Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga. Ogromny szacunek dla piłkarzy Radomiaka

Piłkarze Radomiaka cieszą się po wygranej z GKS Bełchatów.
Piłkarze Radomiaka cieszą się po wygranej z GKS Bełchatów. Joanna Gołąbek
Nie milkną echa fantastycznej postawy piłkarzy Radomiaka Radom w niedzielnym meczu z GKS Bełchatów. Podopieczni trenera Jerzego Cyraka grając równą godzinę w osłabieniu, po tym jak w 37 minucie czerwoną kartkę otrzymał Adam Wolak wygrali 2:1 z GKS Bełchatów.

- Młodość, nieodpowiedzialność spowodowała, że od 38 minuty graliśmy jednego mniej - tak mówił po meczu radomski szkoleniowiec na tema postawy swojego podopiecznego.
Ogromne brawa należą się przede wszystkim piłkarzom za ogromne walkę, ogromne serce jakie zostawili na boisku. Brawa należą się także kibicom zielonych, którzy głośnym dopingiem zagrzewali do walki radomski zespół.
- Mecz pokazał, że zespół jest złożony z bardzo dobrych piłkarzy, przede wszystkim z bardzo ambitnych ludzi. W drugiej połowie cały zespół pracował by nie stracić już bramki i robiliśmy wszystko, żebyśmy to my strzelili tego gola - tak o swoich piłkarzach mówił po tym meczu, Jerzy Cyrak, trener Radomiaka.

„Leo jesteś wielki”
Radomiak w drugiej połowie, przede wszystkim zabezpieczał dostęp do własnej bramki, żeby nie stracić bramki. Czekał jednak też na akcję, która da zwycięskiego gola. Taką okazję Radomiak stworzył. Akcja po której padła bramka miała dwóch bohaterów, oczywiście najważniejszym był strzelec gola, Rossi Leandro, ale ogromną robotę wykonał Damian Jakubik. Ten drugi przejął piłkę na własnej połowie i zagrał do Rossi Leandro. Brazylijczyk w swoim stylu ograł dwóch graczy Bełchatowa, przełożył piłkę na swoją lepszą lewą nogę i z 16 metrów płaskim strzałem pokonał bramkarza Arkadiusza Moczadło.
- Leo jesteś wielki - krzyczał do mikrofonu Michał Szprendałowicz, rzecznik prasowy Radomiaka, komentując ten mecz.

Gol strzelony przez Rossi Leandro jest jedenastą bramką tego piłkarza w tym sezonie.
- Każdy z nas dał dziś nie 100 procent tylko 200 procent. Wszyscy zawodnicy zrobili dobrą robotę, także ci co weszli z ławki. To była naprawdę fajna akcja po której zdobyłem gola - powiedział po meczu z GKS Bełchatów Rossi Leandro.

Duże ubytki kadrowe na Garbarnię
Radomiak meczem z GKS Bełchatów zakończył rundę jesienną. Na tym nie koniec grania w tym roku dla Radomiaka i pozostałych drużyn drugiej ligi. Rozegrane zostaną jeszcze dwie kolejki.
Radomiak w sobotę, 18 listopada o godzinie 13 zagra z Garbarnią w Krakowie. Granie zakończy w Radomiu, meczem z Siarką Tarnobrzeg. Ten mecz w niedzielę 26 listopada o godzinie 13 na miejskim stadionie.
W sobotę z Garbarnią w Krakowie zagra bez kilku kluczowych piłkarzy, którzy muszą pauzować za żółte kartki.
Zabraknie przede wszystkim dwóch skrajnych obrońców, prawego Damiana Jakubika i lewego Karola Hodowanego. Za kartki pauzuje także ofensywny pomocnik Peter Mazan.
Być może natomiast wróci do składu nieobecny z GKS Bełchatów, ofensywny pomocnik Hiszpan Simon Colina, który narzekał na lekki uraz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie