Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku zbierała pieniądze dla oddziałów dziecięcej medycyny zabiegowej. Ostatnia niedziela w regionie była wyjątkowa. Po raz kolejny okazało się, że serca mieszkańców są gorące. 28. Finał był rekordowy.
Najwięcej na konto Orkiestry wpłynie z Radomia. Ponad 451 tysięcy złotych to rekord, którego nikt się nie spodziewał! To wciąż nie jest ostateczny wynik, bo pieniądze jeszcze wpływają, między innymi do kwoty nie dodano jeszcze dochodu z biegu „Policz się z cukrzycą”. Lwią część pieniędzy przynieśli w swoich puszkach wolontariusze. Mieszkańcy regionu zapełniali je do późnego wieczora. W sztabach ustawiały się kolejki kwestujących do rozliczenia.
Najcięższą puszkę spośród wszystkich kwestujących miał Michał Krawczyk z grupy ASG Radom. W niedzielę zebrał 10846,26 złotych. Niewiele mniej, bo 10573,21 złotych przyniósł do sztabu January Kokociński, także z ASG Radom. Trzeci wynik wśród wolontariuszy Orkiestry tym roku osiągnął prezydent Radomia Radosław Witkowski. Zebrał 7528,66 złotych.
Także w regionie byli wolontariusze, którzy w czasie niedzielnej kwesty zebrali po kilka tysięcy złotych. W puszce najmłodszego wolontariusza w Warce, siedmiomiesięcznego Leona Marchockiego, syna szefowej tamtejszego sztabu Kamili Gostkowskiej miał w puszce ponad 6 tysięcy złotych.
Sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy były w każdym z powiatów naszego regionu. Organizatorzy zadbali o to, żeby nie zabrakło atrakcji i emocji.
Na placu w Radomiu
Największy sztab Orkiestry był w Radomiu. Zorganizowali go harcerze z Hufca ZHP. Na niedzielny finał przenieśli się do Teatru Powszechnego na plac Jagielloński. Tam zresztą odbywał się radomski 28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Zakończyło się sukcesem i rekordem kwesty, udało się zebrać ponad 451 tysięcy złotych. Choć w taki rekord jeszcze w ciągu dnia nie wierzył nawet szef sztabu Bartosz Bednarczyk. Im robiło się później tym wynik zbiórki rósł. Już około godziny 23 było wiadomo, że jest lepiej niż rok wcześniej. Wtedy na koncie finalnie było ponad 410 tysięcy złotych.
Tradycyjnie najcięższe puszki przynieśli niedziele członkowie grupy ASG Radom. Jak zwykle kwestowali w mundurach, trudno było ich nie zauważyć na ulicach. Inna sprawa, że pieniądze zbierali do ostatniej chwili. W pierwszej trójce wolontariuszy jest dwóch członków ASG Radom Michał Krawczyk i January Kokociński. Obaj zapełnili po trzy puszki, a i tak część bilonu przynieśli w woreczkach.
Udane licytacje
Radomska Orkiestra miała też swoje licytacje. Pierwsze odbyły się już w sobotę. Najdrożej - za 1 tysiąc złotych sprzedał się weekendowy rejs po Mazurach dla pięciu osób. W czasie koncertu finałowego na placu za 2,1 tysiąca złotych wylicytowano mecz tenisowy z prezydentem Radosławem Witkowskim. Za 1,5 tysiąca złotych sprzedany został obraz przekazany przez Małgorzatę Potocką, dyrektor Teatru Powszechnego w Radomiu.
Od popołudnia na placu Jagiellońskim było dużo muzyki. Zagrali artyści z Radomia. Wieczorem bawiliśmy się z zespołem Wanda i Banda. Zaśpiewał też Sydney Polak.
Kulminacyjnym punktem było światełko do nieba. W tym roku wyjątkowe, bez fajerwerków, ale z muzyką. To było światełko dla Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska zamordowanego w czasie ubiegłorocznego finału Orkiestry i Orkiestra o nim pamięta. Radomianie wysłuchali „Sound of silence” i świecili latarkami telefonów.
Gorąco i rekordowo w regionie
W powiecie białobrzeskim od rana kwestowało 123 wolontariuszy. Oni przynieśli do sztabu lwią część pieniędzy. Sztab pobił rekord - zebrano ponad 77,4 tysiąca złotych. Pieniądze jeszcze w niedzielę zawieziono do Warszawy.
- Jesteśmy jeszcze w szoku. Chcieliśmy pobić ubiegłoroczny rekord, ale nie spodziewaliśmy się, że uda się aż tak - mówi Sylwester Falkowski, szef białobrzeskiego sztabu Orkiestry.
Zawrotną kwotę 282,9 tysięcy złotych zebrała Orkiestra w powiecie grójeckim. Aż o 42 tysiące złotych więcej niż przed rokiem, a suma ta prawdopodobnie będzie jeszcze większa. To łączny wynik czterech sztabów, które działały w powiecie. Zorganizowały one koncerty, licytacje, był bieg i festyn.
Rekord pobili też mieszkańcy Kozienic, do puszek wrzucili ponad 60 tysięcy złotych. Ale bawili się też w czasie finałowego koncertu w Centrum Kulturalno - Artystycznym z uczniami szkoły muzycznej i podopiecznymi domu kultury na scenie. Sztab w Lipsku w poniedziałek miał na koncie ponad 61 tysięcy złotych.
W powiecie radomskim sztaby Orkiestry były w Skaryszewie, Pionkach i Iłży. W sumie udało się zebrać blisko 100 tysięcy złotych.
W powiecie przysuskim w tym roku finałowe imprezy odbywały się w samej Przysusze, ale też w Rusinowie i Rozwadach w gminie Gielniów. I znowu możemy mówić o rekordzie. Kwesta zakończyła się łącznym wynikiem 56,8 tysiąca złotych.
W niedzielę od rana z Orkiestrą bawili się i kwestowali także mieszkańcy Szydłowca. Tam także wyniki zbiórki jest dużo lepszy niż w 2019 roku. I według wstępnego przeliczenia wynosi 78,3 tysiąca złotych. Szydłowianie wsparli Orkiestrę między innymi w czasie biegu „Policz się z cukrzycą”, marszu nordic walking i oczywiście koncertu na Zamku.
Ponad 95 tysięcy złotych zebrał sztab w Zwoleniu, to również jest rekord w historii orkiestrowych finałów na tym terenie.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?