Zdarzenie miało miejsce 19 marca 2009 roku w Radomiu. Ulicą Kapturską szło dwóch młodych ludzi. W pewnym momencie drogę zastąpiło im dwóch podchmielonych osobników. Najpierw zapytali młodzieńców o papierosy, później zażądali 5 złotych na wino. Gdy spotkali się z odmową jeden z nich wyjął młotek i oświadczył, że wręczy go koledze, a ten nie zawaha się go użyć.
Napastnicy zabrali swoim ofiarom plecak, w którym była wodna fajka i wódka, a także portfel, oddając z niego tylko karty bankomatowe oraz dokumenty. Potem zniknęli. Poszkodowani zatelefonowali po policję, a potem razem z funkcjonariuszami wyruszyli w poszukiwaniu sprawców.
Wskazany przez nich mężczyzna został zatrzymany i aresztowany. Jak się okazało był już znany wymiarowi sprawiedliwości. Policji i prokuraturze tłumaczył, że sam padł ofiarą napadu a potem musiał towarzyszyć swojemu prześladowcy w kolejnej napaści. Według niego tylko jego obecność zapobiegła użyciu przemocy.
Decyzją sądu trafił do aresztu, został oskarżony o dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Prokurator domagał się 4 lat pozbawienia wolności, sąd skazał mężczyznę na 3 lat i 6 miesięcy. Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?