4 liga. Nasze ekipy szykują się na świąteczne emocje

Świąteczny weekend w czwartej lidze zapowiada się bardzo ciekawie, bo dojdzie do derbów regionu. W Radomiu, rezerwy Radomiaka zagrają z Oskarem Przysucha. Zespół z Radomia ma niewielką stratę nad strefą spadkową i prawdopodobnie zagra kilku zawodników, którzy kilka godzin wcześniej będą na ławce rezerwowych w meczu drugiej ligi, Radomiak - Elana.

- Zdaję sobie sprawę, że Radomiak może być wzmocniony zawodnikami z pierwszego składu, ale jesteśmy w stanie się przeciwstawić. Mamy swoje problemy, bo za kartki wypadł Mariusz Moskwa, natomiast inny środkowy obrońca, PatrykWalasek ma problemy ze stawem skokowym. Wierzę, że do soboty zdoła się wykurować. Nawet jeśli nie, to mam pomysł na nowe ustawienie i być może go zrealizuję - zaznacza trener Oskara, Paweł Górak.

Bardzo ważny mecz również w piątek o godz. 17 czeka drużynę LKS Promna. Zagra z ostatnią w tabeli Perłą Złotokłos, która jak już wspomnieliśmy swój pierwszy punkt w sezonie zdobyła właśnie w ostatniej kolejce z rezerwami Znicza Pruszków. Promna zajmuje 15 miejsce tabeli i traci do bezpiecznego miejsca siedem punktów. Dlatego potrzebuje zwycięstwa, aby jeszcze odżyły nadzieje kibiców na zachowanie miejsca w czwartej lidze. Na potknięcie nie można sobie pozwolić.

Gospodarze nie będą mogli wystawić najmocniejszego składu. Filip Kacperkiewicz podkręcił nogę w stawie skokowym i na piątek raczej nie będzie gotowy do gry. Już wcześniej z powodu kontuzji wyłączony z gry był Mateusz Gromski i on także nie wystąpi.
- Wszystkie mecze są ważne dla nas, ale nie da się ukryć, że ten najbliższy będzie szczególnie ważny. Perła zajmuje ostatnie miejsce, ale ta ostatnia kolejka pokazała, że tego przeciwnika nie można lekceważyć. Pamiętamy, że jesienią również cieżko się grało nam z tym rywalem na wyjeździe. Moi zawodnicy muszą mieć świadomość, że jeżeli nie wybiegamy i nie powalczymy w tym spotkaniu, to nikt nam za darmo punktów nie da - powiedział trener Promnej, Paweł Potent.

Z ARCHIWUM ENERGIA - PILICA

Pilica zagra u siebie z rezerwami Znicza Pruszków i też wiele będzie zależeć od tego w jakim składzie przyjadą rywale.

- Nie boimy się przeciwnika, chcemy wygrywać i motywacji nam nie brakuje. Bardziej mnie osobiście martwi kontuzja Rafała Białeckiego, bo na ten mecz na pewno wypadł nam za kartki - mówi trener Bolesław Strzemiński.

Wydawało się, że Energia Kozienice ma spokojny ligowy byt, a tymczasem zdobyła wiosną zaledwie jeden punkt. Drużyna jedzie do Piaseczna i musi wygrywać, bo po tej kolejce niebezpiecznie może się zbliżyć do strefy spadkowej.

Ciekawy pojedynek odbędzie się również w Mszczonowie, gdzie gospodarze wygrali wszystkie wiosenne mecze i grają z Błonianką, która ma 10 punktów straty do lidera i ma nadzieję, że jeszcze zdoła go dogonić.

Harmonogram 21 kolejki:
Radomiak II - Oskar Przysucha, sobota godz. 16.30, Promna - Perła Złotokłos, piątek godz. 17, Piaseczno - Energia Kozienice, piątek godz. 17, Mszczonowianka - Błonianka Błonie, piątek godz. 17.30, Mazur Karczew - Wilga Garwolin, piątek godz. 17, Sparta Jazgarzew - Pogoń Grodzisk Mazowiecki, piątek godz. 17, KS Raszyn - Orzeł Unin, mecz wczoraj, Pilica Białobrzegi - Znicz II Pruszków, piątek godz. 17.