W ostatniej kolejce pionkowianie po szalonym meczu przegrali z Błonianką Błonie 4:5. Proch prowadził do przerwy 2:0 i szkoda, że nie zdołał wywalczyć choćby remisu. Pod koniec tego spotkania najpierw czerwoną kartkę zobaczył Michał Łukaszuk, a potem drugą żółtą otrzymał na ławce trener Robert Rogala i obu nie zobaczymy w najbliższym meczu. W sobotę o godz. 14.30 Proch na wyjeździe zagra z Unią Warszawa,która co prawda jest na ostatnim miejscu, ale gra coraz lepiej. Źle zaczęła ten sezon, ale w ostatnich dwóch meczach zaskoczyła pokonując Józefovię 1:0 i remisując z faworytem, MKS PIaseczno 2:2.
- Mieliśmy pomysł na Błoniankę, chcieliśmy przeczekać napór gości na początku drugiej połowy, ale rywal nie pozwolił nam na zbyt wiele. Zwłaszcza po przerwie widać było świetną jakość w grze przeciwnika. Musimy przeanalizować na spokojnie ten mecz, podnieść głowę i powalczyć o dobry wynik z Unią w Warszawie - powiedział po ostatnim meczu trener pionkowskich piłkarzy, Robert Rogala.
Po pauzie za kartki wraca Bartłomiej Janiszewski, którego brakowało z Błonianką. Wróci też Jakub Skarbek, młodzieżowiec. Niestety z powodu kontuzji nie wystąpi Meks Siwahla.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?