4 liga. W sobotę wszystkie nasze zespoły rozegrają swoje mecze

Energia - Błonianka
Piłkarze Energii Kozienice po dwóch wyjazdowych meczach, wracają wreszcie na własny obiekt. W samo południe o godzinie 12 drużyna zmierzy się z Błonianką Błonie. Rywale ostatnio sprawili niespodziankę, wygrali z liderem, Pilicą Białobrzegi. Energia zagra w najmocniejszym składzie. - Interesuje nas tylko zwycięstwo, aby zbliżyć się do czołowej szóstki - powiedział trener Grzegorz Seremak.

Promna - Oskar
W 9 kolejce czwartej ligi, LKS Promna na boisku w Falęcicach zagra z Oskarem Przysucha. Początek meczu w sobotę o godzinie 13.
Zdecydowanym faworytem meczu jest Oskar, ale ostatnio przysuska drużyna gra bardzo słabo. W trzech meczach podopieczni trenera Bolesława Strzemińskiego zdobyli tylko jeden punkt. Oskar z Promną zagra w najmocniejszym składzie. Nikt nie pauzuje za kartki, nie ma w zespole kontuzji. Gorzej jest tylko z formą niektórych piłkarzy.
Promna w ostatniej kolejce zdobyła pierwszy punkt w lidze i zajmuje ostatnie miejsce. - Teraz czas na pierwszą wygraną - mówi Marcin Sikorski, trener Promnej.Promna zagra bez obrońcy, Aleksieja Dubiny, który pauzuje za cztery żółte kartki. Nie zagra także Kacper Nowocień z powodu urazu. Do gry wracają, Mateusz Majewski i Adrian Jaśkiewicz.

Pilica - Pogoń
W dziewiątej kolejce mazowieckiej czwartej ligi, Pilica Białobrzegi zagra na własnym boisku. W sobotę o godzinie 15 z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.
W ligowej tabeli, Pilica zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 21 punktów, Pogoń jest piąta z 15 punktami na koncie.
Widać po miejscach w tabeli, że pojedynek w Białobrzegach zapowiada się niezwykle ciekawie.
Pilica Białobrzegi po porażce z Błonianką Błonie 0:1 na własnym boisku, wygrali 2:1 w ostatniej kolejce ze Zniczem II w Pruszkowie. Punkty bardzo cieszą, ale martwi absencja aż czterech graczy w najbliższym meczu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.
Z powodu kontuzji nie zagrają napastnik Damian Stanisławski, lewy obrońca Adrian Karasek. Za kartki pauzować będą prawy obrońca Maciej Kencel i napastnik Piotr Skałbania.
Trener białobrzeskiego zespołu, Maciej Śliwowski wierzy, że zespół poradzi sobie mimo osłabień z mocnym kadrowo rywalem z Grodziska Mazowieckiego. Szansę gry dostaną zmiennicy i będą musieli udźwignąć ciężar gry z groźną Pogonią.

Piaseczno - Broń
Po serii zwycięskich spotkań z zespołami z dołu tabeli, Broń Radom rozpoczyna maraton meczów z czołówką. Na początek sobotni wyjazd z MKS Piaseczno.
Drużyna z Piaseczna, co prawda w czołówce nie jest, ale po zmianie trenera zespół wygrał dwa mecze z rzędu i pnie się w górę tabeli. Nowym szkoleniowcem ekipy z Piaseczna jest obecnie Igor Gołaszewski pracujący do niedawna w Polonii Warszawa. Szkoleniowiec ten oglądał dwas tygodnie temu mecz Broni z Perłą Złotokłos.
W Broni poprawia się sytuacja kadrowa. Do treningów wrócili już Zbigniew Obłuski i Arkadiusz Oziewicz. W kadrze meczowej będzie tylko ten pierwszy. Jeśli dostanie szansę, to będzie chciał się pokjazać z jak najlepszej strony, bo mieszka w Piasecznie, grał kiedyś w MKS.
- Bardzo chciałbym już zagrać, ciągnie mnie na boisko. Mam nadzieję, że wreszcie zdrowotne problemy się skończą i powoli będę mógł pokazać się z dobrej strony - powiedział Zbigniew Obłuski.
Broń po ostatniej wygranej z Naprzodem Skórzec awansowała na drugie miejsce w tabelii ma cztery punkty straty do lidera. Teraz zespół czekają potyczki z Piasecznem, Pilicą i w Mszczonowie. Więc o punkty będzie trudniej. Trener Artur Kupiec wierzy jednak w umiejętności swoich zawodoników.
- Wiemy, że Piaseczno po zmianie trenera zaczęło grać lepiej, ale my też znamy swoją wartość i jedziemy na to spotkanie po komplet punktów. Będą drobne korekty w składzie, ale o zmianach dowiedzą się zawodnicy tuż przed meczem - mówi trener Artur Kupiec.
Mecz Piaseczno - Broń rozpocznie się o godz. 16. Będzie to pierwszy pojedynek na tym stadionie, po modernizacji trybun. Dotąd jesienią obiekt był zamknięty dla kibiców.

Naprzód - Drogowiec
W dziewiątej kolejce czwartej ligi, GKS Drogowiec Jedlińsk zagra na wyjeździe z Naprzodem Skórzec. Początek meczu w sobotę o godzinie 16.
Podopieczni trenera Pawła Góraka zagrają mocno osłabieni w tym meczu. Za cztery żółte kartki wypada z gry środkowy obrońca Maksym Kobylarczyk. Z powodów rodzinnych nieobecny będzie Damian Prus. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Kacpra Michalskiego, który ma założone szwy na kolano.
- Będziemy musieli sobie radzić bez tych piłkarzy, chociaż mam nadzieję, że Kacper Michalski w sobotę już zagra - mówi szkoleniowiec Drogowca.
Zespół z Jedlińska chce podtrzymać zwycięską passę w lidze. Drogowiec wygrał trzy spotkania i chce wygrać i czwarty pojedynek. Rywal jest w zasięgu naszej drużyny.