Nieprawomocny wyrok za upicie i zgwałcenie 16-latki.
2 lata i 8 miesięcy pozbawienia wolności został skazany 67-letni sadownik z jednej z miejscowości pod Radomiem oskarżony o zgwałcenie 16-letniej dziewczyny. We wtorek, 7 czerwca został ogłoszony wyrok.
Podsądny nie był obecny na ogłoszeniu wyroku, reprezentował go pełnomocnik. W związku z tym, że cały proces był utajniony dziennikarze mogli jedynie poznać wyrok sądu, podczas odczytywania uzasadnienia nie mogli być obecni na sali sądowej. Skazano go z artykuły 197 paragraf 1 kodeksu karnego, który mówi, że „kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12”.
Dodatkowo oskarżonego obciążał artykuł 157 paragraf 2, który mówi, że Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Sąd uznał oskarżonego winnym w związku z punktem 2 aktu oskarżenia, który mówi o tym, że „Kto rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Łączna kara wyniosła 2 lata 8 miesięcy pozbawienia wolności. Skazany nieprawomocnym wyrokiem ma zapłacić 50 tysięcy złotych oskarżycielce posiłkowej tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zasądzono też ponad 13 tysięcy złotych opłat sądowych.
Do popełnienia przestępstw miało dojść w nocy z 18 na 19 maja 2020 roku w jednej z podradomskich wsi. W sadzie mężczyzny pracowała mama 16-latki, a ona sama pomagała w pracy mamie. Mama poszkodowanej 16-latki dojeżdżała do pracy, a nieletniej udostępniono pokój, by nie musiała dojeżdżać codziennie do pracy w sadzie. W tym gospodarstwie zatrudnieni byli też inni pracownicy korzystający z możliwości nocowania w tym gospodarstwie.
Zdaniem prokuratury mężczyzna miał upić 16-latkę, a później przemocą zmusić ją do odbycia stosunku płciowego. Dziewczyna broniła się przed mężczyzną, w wyniku czego doznała obrażeń ciała.
Były to obrażenia zakwalifikowane jako uszczerbek na zdrowiu trwający mniej niż 7 dni, co ma znaczenie dla kwalifikacji czynu, ale były to obrażenia dotyczące różnych miejsc – głowy, twarzy, rąk, nóg i kręgosłupa. Była podrapana, miała siniaki. Mężczyzna nie przyznawał się do winy.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?