Aby usprawnić dojazd komunikacją na Air Show, MZDiK ściągnął dodatkowe autobusy aż z Warszawy. Przyjechały ze stołecznego oddziału ITS Michalczewski.
(fot. Tomasz Dybalski)
- Wysłaliśmy dodatkowe autobusy na najbardziej zatłoczone linie. Kursują w tej chwili częściej niż z zaplanowanym rozkładzie - potwierdza Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Dzięki temu ścisk w autobusach został rozładowany. Jak mówi Dębski, w czasie poprzednich o tej godzinie w sobotę nie było jeszcze tylu pasażerów, co dziś.
Albo widzowie Air Show przyjechali w tym roku wcześniej niż zwykle, albo szykuje się rekord frekwencji.
Mieszkańcom Radomia nie opłaca się jechać na Air Show samochodem. Parkingi w pobliżu lotniska są już pełne.
Ulica Warszawska to gigantyczny korek. Zaczyna się przy rondzie Narodowych Sił Zbrojnych (Warszawskim) a kończy w Wielogórze. Na rondzie ruchem kieruje policja. Korek utworzył się także na Kozienickiej w kierunku ronda Popiełuszki. Od ronda stoi się aż do wiaduktu nad torami na Gołębiowie.
Zaczyna się korkować także ulica Chrobrego w kierunku centrum pomiędzy Żółkiewskiego a 11 Listopada.
Sprawnie wjeżdża się do Radomia od strony Kozienic, Lublina oraz Kielc.
Ciekawostką jest to, że na liniach specjalnych P2 i P4 pojawiły się żółto-czerwone przegubowe many, które przyjechały z Warszawy, aby wzmocnić komunikację w czasie Air Show. Okazało się, że można nimi jeździć za darmo. Warszawskie kasowniki są zablokowane a MZDiK nie zamontował radomskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?