Nieco zmoczeni, nieco zmęczeni, ale bardzo zadowoleni, że mogliśmy wspólnie śledzić sobotnie pokazy Air Show 2018 na echodnia.eu. Dziękujemy!
Marcin Genca, Joanna Gołąbek, Janusz Petz
Aktualizacja:
Wszystkie wiadomości: 66
Najnowsza -
Air Show 2018 w Radomiu - sobota. ©Joanna Gołabek
Air Show 2018 w Radomiu - sobota. ©Joanna Gołabek
Nieco zmoczeni, nieco zmęczeni, ale bardzo zadowoleni, że mogliśmy wspólnie śledzić sobotnie pokazy Air Show 2018 na echodnia.eu. Dziękujemy!
Właśnie zakończył się bardzo długi, ale jakże bogaty w emocje sobotni program. Widzowie masowo opuszczają lotnisko na Sadkowie. W niedzielę pokazy ODBYWAJĄ SIĘ ZGODNIE Z PLANEM. Wejście na lotnisko od godz. 9. Jak zapewniają organizatorzy, podobnie jak w sobotę zostanie zrealizowany cały założony program.
Nad lotniskiem widowiskowy pokaz akrobacji w wykonaniu motoparalotniarzy z Aeroklubu Polskiego. Wszystko to na skrzydle, które jest wykonane z... materiału.
Podzas Air Show służby medyczne pogotowia ratunkowego udzieliły pomocy osobom uskarżającym się na bóle głowy, kłopoty z ciśnieniem, otarcia stóp czy ukąszenia owadów. - Poważniejszych zdarzeń nie było. Szpitalny Oddział Ratunkowy również ich nie odnotował - informowała Elżbieta Cieślik z Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
Na lotnisku wciąż rekordowa, jak na tę porę liczba widzów. Wielu z nich opuściła lub właśnie opuszcza lotnisko. Korek na trasie numer 12 w kierunku Zwolenia i Lublina sięga od Radomia do Klwatki Królewskiej. Z kolei w kierunku do Radomia zaczyna się w miejscowości Lasowice.
Pułkownik Kazimierz Dyński, szef biura organizacyjnego Air Show 2018 w rozmowie z nami zapewnił, że w niedzielę będzie realizowany pełny program pokazów. - Będziemy tak jak w sobotę dostosowywać program do warunków pogodowych. Dziś lekki deszcz nie przeszkodził miłośnikom lotnictwa, którzy nawet teraz są jeszcze na lotnisku - zapowiedział pułkownik Dyński.
Wideo
Oryginalny, odrestaurowany samolot, na którym polscy piloci walczyli z hitlerowską Luftwaffe to bezcenny egzemplarz - jedyny na świecie. Na jego kadłubie są jeszcze przestrzeliny po pociskach niemieckich myśliwców. PZL z Muzeum Lotnitwa w Krakowie kołował przed publicznością.
Austriacka grupa to samoloty historyczne: amerykański myśliwiec pokładowy lotnictwa marynarki wojennej USA, czyli Corsair, bombowiec B-25 również z USA i powojenny samolot szkolny T-28 Trojan. Będą latać razem z dwoma odrzutowcami Alpha Jet.
Zespół łotewski powstał w 2008 roku, jako jeden z nielicznych na świecie cywilnych zespołów akrobacyjnych lata na odrzutowcach L-39. Latają w nim również byli piloci wojskowi, w tym Rosjanie, Włosi i Łotysze.
Pokazom towarzyszy wielka wystawa wyposażenia wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych. Atrakcji tam nie brakuje.