Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Air Show2011: w czasie pokazów komunikacja na piątkę!

Tomasz Dybalski [email protected] Marcin WALASIK [email protected]
W sobotę przed południem na ulicy Warszawskiej kierowcy musieli uzbroić się w cierpliwość, stojąc w korku.
W sobotę przed południem na ulicy Warszawskiej kierowcy musieli uzbroić się w cierpliwość, stojąc w korku. Tomasz Dybalski
Do Radomia przyjechało co najmniej kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Wielkiego tłoku w autobusach nie było, wyjechały zresztą pojazdy rezerwowe.
W tym roku komunikację wspomagały nawet autobusy z Warszawy, wypożyczone ze stołecznego oddziału ITS Michalczewski.
W tym roku komunikację wspomagały nawet autobusy z Warszawy, wypożyczone ze stołecznego oddziału ITS Michalczewski. Marcin Walasik

W tym roku komunikację wspomagały nawet autobusy z Warszawy, wypożyczone ze stołecznego oddziału ITS Michalczewski.
(fot. Marcin Walasik)

Wzmożony ruch na ulicach wjazdowych do Radomia można było zaobserwować już od godziny 7 rano. Policjanci przewidywali, że najwięcej samochodów wjedzie do miasta między godziną 10 a 11.

KORKI NA WJAZDACH

Dokładnie tak się stało, przed południem zakorkowała się ulica Warszawska. Korek rozpoczynał się przed rondem Narodowych Sił Zbrojnych (warszawskim), a kończył w Wielogórze. Stało się także na ulicy Kozienickiej - od wiaduktu nad torami na osiedlu Gołębiów do ronda kozienickiego. Momentami korki tworzyły się na ulicy Chrobrego. Stało się także na ulicy Słowackiego od strony Rzeszowa. Sprawnie wjeżdżało się do miasta z kierunku Kozienic, Lublina i Kielc.

Na głównych skrzyżowaniach w mieście cały czas przebywali policjanci. Gdy z któregoś kierunku zwiększała się liczba jadących pojazdem, zaczynali kierować ruchem i szybko rozładowywali tworzące się zatory.

KOMUNIKACJA NA PIĄTKĘ

Po godzinie 10 pasażerowie zaczęli tłoczyć się w autobusach komunikacji miejskiej. - Na alei Grzecznarowskiego nie zabierałem już ludzi - nie mieścili się - mówił nam jeden z kierowców specjalnej linii P4. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji reagował błyskawicznie.

- Na najbardziej zatłoczone linie wysłaliśmy autobusy rezerwowe. Kursują częściej niż wynika to rozkładu - informował Dariusz Dębski, rzecznik prasowy MZDiK. Ścisk w autobusach szybko został rozładowany.

W tym roku komunikację wspomagały nawet autobusy z Warszawy, wypożyczone z warszawskiego oddziału ITS Michalczewski.
PŁYNNY WYJAZD

Poważnych utrudnień w ruchu nie było również po zakończeniu pokazów na lotnisku. Większość widzów dojeżdżała na parkingi w różnych częściach miasta specjalnymi autobusami. Stamtąd kierowali się samochodami przez główne arterie w stronę tras wylotowych z miasta.

Na niektórych skrzyżowaniach, drogowcy specjalnie wyłączyli sygnalizację świetlną na dwa dni. Tworzące się korki na niektórych skrzyżowaniach sprawnie rozładowywali policjanci z "drogówki". Tak było między innymi na alei Grzecznarowskiego, którą uczestnicy pokazów kierowali się w stronę Rzeszowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie