Do tej pory Odzimkowski stoczył w oktagonie 15 walk. Były to pojedynki w różnych federacjach między innymi Fight Exclusive Night czy Armia Fight Night. W poprzednim roku podpisał kontrakt z KSW, wracając tym samym do MMA po bardzo długiej przerwie, która była spowodowana kontuzją. Stoczył w niej tylko jedną walkę - w grudniu poprzedniego roku przegrał na gali w Gliwicach z Michałem Michalskim, ale mimo to otrzymał bonus za najlepsze starcie całej gali, a ich pojedynek został uznany za jeden z najbardziej emocjonujących w polskim MMA w 2019 roku. Potem Odzimkowski miał walczyć na marcowej gali w Łodzi, która została przełożona z powodu pandemii.
Rywalem radomianina będzie Niemiec, Christian Eckerlin, dla którego będzie to debiut w federacji KSW. Stoczył on do tej pory 17 walk (12 wygrał, w tym sześć przez poddanie, a pięć przez nokaut), zaliczył również pięć porażek. To bez wątpienia uznany zawodnik na europejskiej scenie MMA. W przeszłości grał w piłkę nożną, reprezentował barwy jednego z trzecioligowych niemieckich klubów, ale z powodu kontuzji zmienił dyscyplinę. Odzimkowski do tego pojedynku przygotowuje się w Radomskim Klubie Taekwon-do pod okiem trenera Giermana Anfinogienowa. Wyjeżdża również na treningi i sparingi do Warszawy.
Przypomnijmy, że na tej samej gali, walkę stoczy również Cezary Kęsik z Cross Fight Radom. Podopieczny trenera Leszka Kulika zmierzy się z Abusupiyanem Magomedovem. Rosjanin, który obecnie reprezentuje Niemcy, może się pochwalić bilansem 23 zwycięstw, czterech remisów i jednej porażki. Większość swoich walk kończy przed czasem. Będzie to jego debiut na polskiej scenie MMA.
Gala KSW 57 w Łodzi będzie transmitowana w systemie Pay-Per-View. Cena za dostęp do wydarzenia to 40 złotych. Początek w sobotę, 19 grudnia o godzinie 20.
Poseł PiS rzecznikiem praw obywatelskich?