Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandar Vuković przed meczem z Wisłą: Nie mamy prawa lekceważyć żadnego rywala

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Legia - Lech
Legia - Lech Bartek Syta
Po wygranej żyje się lepiej. Ale tak samo jak przed każdym innym meczem, mamy wielką chęć zwycięstwa. Staram się nie zmieniać podejścia ze względu na wynik ostatniego spotkania - podkreśla przed niedzielnym meczem z Wisłą Kraków trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković.

Przed niedzielnym meczem z Wisłą największe problemy Legia ma w obronie, a zwłaszcza na jej bokach. Do gry wróci Artur Jędrzejczyk, który odcierpiał pauzę za kartki, ich limit w meczu z Lechem przekroczył za to Luis Rocha, a kontuzje nie pozwolą na występy Marko Vesovicia, Pawła Stolarskiego i Ivana Obradovicia.

-Sytuacja kadrowa wygląda lepiej niż przed poprzednim meczem. To plus, minus jest taki, że wciąż nie możemy liczyć na kilku zawodników. Ale wszystko idzie w dobrym kierunku, zwłaszcza w przypadku "Veso" i "Stolara" - zaznaczył trener Legii.

- Na bokach obrony znów trzeba będzie... nie powiem kombinować, ale szukać innych rozwiązań. Nie będą jednak to rozwiązania bardzo eksperymentalne. Zarówno Jędrzejczyk, jak i [Michał] Karbownik udowadniali już swoją przydatność na prawej stronie. Jeden z nich w niedzielę z pewnością tam wystąpi - podkreślał.

Prawdopodobnie z prawej strony zagra "Jędza", a 18-letni Karbownik wystąpi na lewej flance.

W ostatniej kolejce Serb miał powody do radości. Po dwóch porażkach z rzędu jego drużyna w końcu wygrała. I to z odwiecznym rywalem Lechem Poznań (2:1).

- Po wygranej żyje się lepiej. Ale tak samo jak przed każdym innym meczem, mamy wielką chęć zwycięstwa. Pod tym kątem przygotowania się nie zmieniają. Staram się nie zmieniać podejścia ze względu na wynik ostatniego spotkania - zaznaczył Vuković.

Wiślacy przyjadą na Łazienko

wską z serią pięciu przegranych meczów (w tym czterech ligowych).

- Nie mamy prawa lekceważyć żadnego rywala. To by było głupie i bezpodstawne. Dla nas każdy mecz jest bardzo trudny. My też przegraliśmy dwa mecze przed tym z Lechem. Warto przypomnieć niektórym, jak skończyło się nasze ostatnie spotkanie z Wisłą. [porażką 0:4 w Krakowie - red.] Żadna z tych drużyn tak bardzo się od tamtego czasu nie zmieniła. Nasza liga jest tak wyrównana, że drużyna przegrywająca pięć kolejnych meczów czasem nie różni się wiele od tej, która wygrywa pięć razy z rzędu. Nie powiem, że Wisła Kraków jest słabszą drużyną od Wisły Płock. A wyniki tych klubów znacząco się różnią - zauważył szkoleniowiec Legii.

Trwa głosowanie...

Czy w sezonie 2019/20 Legia odzyska mistrzostwo Polski?

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Aleksandar Vuković przed meczem z Wisłą: Nie mamy prawa lekceważyć żadnego rywala - Sportowy24

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie