Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Myrta, himalaista z Radomia stanął na szczycie Piku Lenina

Janusz Petz
Andrzej Myrta, himalaista z Radomia stanął na Piku Lenina, legendarnym szczycie w Kirgistanie, w górach Pamiru.
Andrzej Myrta, himalaista z Radomia stanął na Piku Lenina, legendarnym szczycie w Kirgistanie, w górach Pamiru. archiwum prywatne
Andrzej Myrta wspiął się na szczyt o wysokości 7134 metry wraz z kilkoma innymi Polakami, którzy szturmowali górę w kilku równolegle działających grupach, by na koniec połączyć siły. Patronem medialnym wyprawy w góry Kirgizji jest redakcja "Echa Dnia".

Andrzej Myrta ma 44 lata, pochodzi z Bieszczad, mieszka w Radomiu, gdzie przeprowadził się z żoną oraz dziećmi. Zmienił miejsce zamieszkania, ale zamiłowanie do gór pozostało mu do dziś. Zaczynał od pokonywania Bieszczad, Sudetów, Beskidów i Tatr, potem sukcesywnie zaliczał alpejskie szczyty. W miarę przełamywania kolejnych barier postanowił mierzyć się z coraz wyższymi i trudniejszymi do zdobycia górami.

Jego motto stanowią słowa Jerzego Kukuczki, słynnego himalaisty: „Zdobywanie szczytów górskich to przede wszystkim pokonywanie siebie, pokonywanie własnych słabości, to droga pełna wyrzeczeń i trudu, mozolnych i długich ćwiczeń, a przede wszystkim dążenie do odkrywania urody, tego co święte, Boże...” Cytat ten znajduje się na stronie internetowej radomianina.

Szczyt Lenina odkrył i opisał jako pierwszy w 1871 roku rosyjski geograf Aleksiej Fedczenko. W czasie trzeciej wyprawy badawczej do Azji Środkowej osiągnął on przełęcz Tengizbaj w Górach Ałajskich. Pierwsze wejście na szczyt miało miejsce w 1928 roku.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie