Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aptek jest mniej - ceny leków pójdą w górę

Agnieszka Kamińska
zdjęcie ilustracja
zdjęcie ilustracja Fot. Adrian Tomczyk / Polska Press
Argumenty, na które wskazywali zwolennicy regulacji, okazały się pozorne - uważa Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.


Autorzy tzw. ustawy Apteka dla aptekarza twierdzili, że dzięki niej powstanie więcej aptek i to przede wszystkim na terenach wiejskich. Przepisy obowiązują od roku, a liczba aptek spadła o 352 placówki. Dlaczego? Co się stało?

Regulacja zakłada, że aptekę mogą otworzyć jedynie osoby, które należą do zawodowego samorządu aptekarskiego. Wcześniej mógł ją otworzyć każdy z 40 mln Polaków. Przed obowiązywaniem regulacji, miesięcznie składano średnio 100 wniosków o otwarcie apteki. A teraz 4. W Polsce jest ok. 30 tysięcy magistrów farmacji i tylko oni, w myśl nowych przepisów, mogą złożyć taki wniosek. Oczywiście nie każdy z nich to zrobi, bo zdecydowana większość nie chce być przedsiębiorcą. Poza tym, aby otworzyć teraz aptekę, trzeba wziąć pod uwagę również kwestie geograficzno-demograficzne. Jedna apteka od drugiej może znajdować się w odległości co najmniej 500 metrów, nowa apteka musi też obsługiwać co najmniej 3 tys. mieszkańców. W Polsce prawie nie ma już miejsc, które te wytyczne spełniają. Dochodzi też fakt, że obecnie istniejące apteki się zamykają. Dzieje się tak z tradycyjnych powodów, bo np. pacjenci omijają aptekę, która jest za droga, lecz dzieje się tak również z powodu nowych regulacji. Zamknięć jest mniej więcej tyle, ile było ich przed wejściem w życie regulacji - ok. 80-90 aptek miesięcznie. Natomiast w miejsce zamkniętych, nie są otwierane nowe. I to jest właśnie największy problem.

Czy ten problem będzie jeszcze narastał?

Tak, to dopiero początek negatywnego procesu. Przedsiębiorcy, którzy nie są farmaceutami, aby zdążyć przed zabetonowaniem rynku, złożyli około tysiąca wniosków o otwarcie apteki tuż przed wejściem w życie regulacji, czyli przed 25 czerwca 2017 r. Gdyby nie to, spadek liczby aptek dziś byłby dużo większy. Gdy rezerwuar starych wniosków obecnie realizowanych wyczerpie się, spodziewamy się gwałtownego spadku liczby aptek.

Przepisy miały też m.in. wyciąć kapitał zagraniczny z rynku aptekarskiego, aby chronić polski. Czy to się udało?

Zagrożenie, któremu miała przeciwdziałać ustawa, nie było prawdziwe. Na naszym rynku zagranicznych sieci jest bardzo mało - zaledwie pięć i należy do nich tylko kilka procent aptek. Poza tym, regulacja miała też zahamować nielegalny wywóz leków z Polski, ale to też był argument niemający pokrycia w rzeczywistości, o czym świadczy fakt procedowania w parlamencie kolejnych regulacji, mających zwalczyć tę patologię. Argumenty, na które wskazywali zwolennicy nowej regulacji, okazały się pozorne.

Co było więc prawdziwym powodem wprowadzenia tej regulacji?

Ustawa doprowadziła do zamknięcia rynku farmaceutycznego - nową aptekę może otworzyć jedynie członek korporacji aptekarskiej po spełnieniu wielu warunków. Regulacja zmniejszyła także presję konkurencyjną, dzięki czemu łatwiej jest dziś prowadzić aptekę. To przedstawiciele samorządu aptekarskiego, z których wielu posiada własne apteki, lub apteki posiadają członkowie ich rodzin, niezwykle aktywnie popierali tę regulację.

Autorzy ustawy mówili, że apteki wreszcie staną się placówkami służby zdrowia, a nie marketami. Że będę nastawione na służenie, a nie na zarobek.

To bałamutny argument. Aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie, apteki muszą na to zarobić - tu nie ma żadnej sprzeczności. Zamknięcie rynku uderzy tylko i wyłącznie w pacjentów - aptek już jest mniej, a będzie jeszcze mniej. W związku z tym ceny leków wzrosną. Już rosną, ale na razie powoli. W Irlandii kilkanaście lat temu wprowadzono podobną regulację i po 4 latach rząd się z niej wycofał, bo właśnie liczba aptek drastycznie spadła, a ceny leków równie drastycznie wzrosły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Aptek jest mniej - ceny leków pójdą w górę - Gazeta Wrocławska

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie