W czwartek wieczorem policjant wydziału kryminalnego mazowieckiej komendy wraz z funkcjonariuszem z radomskiej komendy wracali ze służby na terenie Przysuchy. Jadąc drogą Przysucha-Radom w kompleksie leśnym w okolicach miejscowości Zawady zauważyli dwójkę autostopowiczów.
- Uwagę policjantów przykuł fakt, iż samochody próbowała zatrzymać młoda dziewczyna i chłopak. Policjanci zatrzymali nieoznakowany radiowóz i zaczęli rozmawiać z nieznajomymi. Z relacji autostopowiczów wynikało, że mieszkają niedaleko i próbują dostać się do domu. Policjanci wylegitymowali się i po upewnieniu się, iż osoby te są nieletnie polecili im wsiąść do samochodu - relacjonował Rafał Sułecki z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Według niego w trakcie jazdy młodzi ludzie podawali co chwilę inne imiona, nie chcieli natomiast powiedzieć, jak się nazywają. Zdradzili to dopiero pod wpływem perswazji policjantów, wówczas też przyznali, że nie mieszkają nieopodal, ale w Warszawie i przed zatrzymaniem radiowozu obydwoje uciekli z ośrodka szkolno-wychowawczego w Rusinowie Koneckim.
- Policjanci sprawdzili w policyjnej bazie, iż rzeczywiście ucieczka taka została zgłoszona. Oboje 14-latków przewieziono do KMP w Radomiu. Jak się okazało nastolatek umieszczony został w ośrodku za liczne kradzieże - dodał Rafał Sułecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?