Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o krzyże w Radomiu: śledztwo w Kozienicach toczy się nadal

/pok/
Prokuratura Rejonowa w Kozienicach bada czy radomski komendant miejski policji Karol Szwalbe przekroczył uprawnienia poprzez domniemane wydanie polecenia zdjęcia krzyży. Tymczasem anonimowi policjanci domagają się odejścia komendanta i grożą nawet "odbieraniem sobie życia".

Doniesienie o obrażeniu uczuć religijnych przez Komendanta Miejskiego Policji w Radomiu złożył Ryszard Nowak w imieniu Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą. - Jeżeli poniża się przedmiot czci religijnej, to jest to przestępstwo. Komendant zdejmował krzyże w różnych miejscach. Znieważył krzyż, obrażając jednocześnie nasze uczucia religijne, więc popełnił przestępstwo. Do tego zrobił to w budynku policji, czyli w miejscu publicznym - tłumaczył Ryszard Nowak

Kozienicka prokuratura, po tym przesłuchaniu i przeprowadzeniu innych czynności sprawdzających wszczęła śledztwo "w sprawie przekroczenia uprawnień przez Komendanta Miejskiego Policji w Radomiu, polegającego na wydaniu służbowego polecenia usunięcia krzyża w budynkach Komendy Miejskiej Policji w Radomiu i podległych Komisariatach jak również nakłanianiu podległych mu funkcjonariuszy Policji do nie uczestniczenia w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę w Częstochowie, które to działania mogły naruszyć ich prawa do uczuć religijnych, czym działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego".

- Śledztwo miało się skończyć do 29 listopada, ale zostało przedłużone do 29 grudnia 2013 roku. Wciąż toczy się "w sprawie" - informowała Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Tymczasem grupa anonimowych policjantów, która jako pierwsza napisała o zdejmowaniu krzyży w swoim kolejnym piśmie "po raz ostatni zwraca się z prośbą do Komendanta Wojewódzkiego Policji z siedzibą w Radomiu o odwołanie "tego szarlatana Komendanta Miejskiego Policji". Ich zdaniem szef radomskiej policji usuwa ze stanowisk bardzo dobrych fachowców i mianuje na ich miejsce swoich protegowanych - "nieudaczników i słabych fachowców". Obrywa się również szefowi mazowieckiej policji, którego autorzy pisma nazywają "kukiełką do przystawiania pieczątek" pod decyzjami podejmowanymi przez jego zastępców.

"Jeszcze raz błagamy pana Komendanta o wysłuchanie naszej prośby, gdyż w przeciwnym wypadku będziemy jako dobrzy fachowcy zmuszeni do odejścia ze służby, a nawet jak mówią nieliczni podejmować drastyczne i desperackie kroki z odbieraniem sobie życia" - tym zdaniem kończą swoje pismo policjanci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie