Około godziny 3.30 kozienicka straż została wezwana do pożaru nad jeziorem. Płonął drewniany budynek niedaleko amfiteatru. Płomienie jako pierwsza zauważyła pracowniczka pensjonatu i to ona zaalarmowała straż. W akcji gaszenia pożaru brały udział trzy zastępy strażaków. Lokal będący własnością Kozienickiego Centrum Kultury, Rekreacji i Sportu był wydzierżawiony i w okresie letnim znajdował się w nim punkt gastronomiczny. Walka z ogniem trwała ponad godzinę. Budynek doszczętnie spłonął i nie udało się uratować żadnych elementów wyposażenia.
- Płomienie sięgały kilku metrów. Gdy przyjechały jednostki straży ogień objął już całą drewnianą konstrukcję - relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia.
Na szczęście żadna z osób znajdujących się w tym czasie w pobliżu płonącego budynku nie doznała obrażeń. Istniało zagrożenie, że mogą eksplodować butle z gazem znajdujące się w pomieszczeniu gospodarczym. Ucierpiały sosny, znajdujące się koło budynku. Prawdopodobnie dwa najbardziej nadpalone drzewa zostaną wycięte.
Prawdopodobnym powodem wybuchu pożaru było podpalenie, chociaż na razie nie można wykluczyć innych przyczyn. Policja wraz ze strażą pożarną prowadzą czynności, zmierzające do wyjaśnienia okoliczności i przyczyny wybuch ognia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?