18-letni mieszkaniec Radomia zgłosił policji, że zrabowano mu dwa telefony. Prawda była zupełnie inna.
Do rozboju miało dojść w piątek w parku. Według 18-latka, który zgłosił się do III Komisariatu, napadło na niego dwóch mężczyzn. Mieli oni prysnąć mu w oczy gazem, a następnie zabrać dwa telefony komórkowe.
- Zgłaszający szczegółowo opowiadał o zdarzeniu, jednak każde zadawane przez policjanta pytanie rozpraszało go i sprawiało, że stawał się coraz bardziej nerwowy. Jego zachowanie oraz przedstawiany przez niego przebieg zdarzenia od początku wzbudziły podejrzenia u policjantów. Kiedy pouczyli go o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań lub zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie, 18-latek przyznał, że wszystko to wymyślił - mówiła nam Katarzyna Kucharska, oficer prasowy radomskiej policji
Według niej, młodzieniec tłumaczył policjantom, że zdecydował się na fikcyjne zgłoszenie, bo zgubił telefony, ale bał się o tym powiedzieć matce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?