- Spotkanie „ostatniej szansy” nie przyniosło żadnych rezultatów. Dziś będzie podpisany protokół rozbieżności. Zarząd nie zbliżył się do oczekiwań pracowników. W związku z tym będziemy kontynuować negocjacje w sprawie podwyżek przy udziale mediatora wskazanego przez ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – powiedział Zbigniew Cebula, przewodniczący Komisji Zakładowej Solidarności w Fabryce Broni „Łucznik”.
250 złotych dla wszystkich
W zakładzie przeprowadzono już referendum strajkowe. Wzięło w nim udział ponad 60 procent pracowników, co oznacza, że jego wynik jest ważny. Sporo ponad 90 procent uczestniczących w referendum opowiedziało się za strajkiem, ale według Zbigniewa Cebuli związkowcy nie zamierzają śpieszyć się z ogłoszeniem strajku, nawet ostrzegawczego, chcą na razie wykorzystać wszystkie przewidziane prawem formy upominania się o zaspokojenie oczekiwań pracowników.
Związkowcy domagają się podwyżki płac od 1 października o 250 złotych dla każdego zatrudnionego. Część pracowników otrzymało już w tym roku podwyżki. Związkowcy proponują więc, aby te osoby, które już dostały podwyżki w kwocie 250 i więcej złotych nie uczestniczyły już w kolejnej waloryzacji wynagrodzeń. Ci, którzy dostali mniejsze niż 250 złotych podwyżki mieliby dostać wyrównanie do kwoty 250 złotych. - Są grupy zawodowe, które potrafią upomnieć się skutecznie o podwyżki, ale jest też grupa ludzi, którzy od 1 stycznia 2018 roku nie dostała ani złotówki podwyżki, a przecież w tym czasie inflacja wynosiła ponad 10 procent – powiedział Zbigniew Cebula.
Napięta sytuacja w zbrojeniówce
Tymczasem napięta sytuacja jest w całej zbrojeniówce, również w Fabryce Broni „Łucznik” w Radomiu, gdzie branżowa Solidarność ogłosiła pogotowie strajkowe, związki branżowe przygotowują się do akcji strajkowej. W środę miało się odbyć spotkania związkowców z branży zbrojeniowej z przedstawicielami Ministerstwa Aktywów Państwowych w sprawie postulatów całej branży dotyczących głównie rozwoju tej dziedziny gospodarki, zamówień rządowych, kwestii związanych z offsetem oraz zarządzaniem Polską Grupą Zbrojeniową oraz spółkami zależnymi od grupy.
Związkowcom nie podoba się brak jasnego zdefiniowania funkcjonowania i rozwoju zakładów zbrojeniowych w kraju. Uważają, że brakuje właściwego zarządzania i nadzoru nad firmami branży, co może doprowadzić do likwidacji firm w tej branży. Przede wszystkim ich zaniepokojenie wzbudza fakt, że mimo olbrzymich pieniędzy jakie rząd przeznacza na modernizację armii, w wielu kluczowych programach pomijane są polskie spółki. Związki domagają się przyjęcia rządowego programu, który wyznaczy kierunki rozwoju firm w całej branży. Chcą też zapewnienia udziału przedstawicieli załóg w zarządzaniu przedsiębiorstwami.
- Gdzie pojechać z dziećmi na letnią wycieczkę godzinę od Radomia?
- 10 osób z których słynie Radom. Znasz je?
- Upolowani przez Google Street View na radomskim Śródmieściu!
- Piękne dziewczyny z Radomia na Instagramie! Zobacz zdjęcia
- Znani mieszkańcy regionu radomskiego na wakacjach ZDJĘCIA
- Gdzie na kajaki niedaleko Radomia? Sprawdź listę!
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?