Biedronka powstanie na Glinicach?

Tuż przy ulicy Słowackiego na Glinicach kończą się ostatnie prace budowlane. To prywatna inwestycja, która rozpoczęła się w ubiegłym roku.

- Latami nic się tu nie działo i nagle stanął płot przy ulicy, a koparki zaczęły kopać doły - opowiada jedna z mieszkanek Glinic, która mieszka w pobliżu placu budowy.

Prace szły szybko i ekipy budowlane nie zwalniały tempa nawet zimą. Teraz już stoi gotowy - szary budynek usługowo - handlowy. Ma dwie kondygnacje. Według planów, niewielka część przyszłego budynku będzie też przeznaczona na mieszkania.

- Według mojej wiedzy na parterze będzie "Biedronka". Może to i dobrze, bo ta część miasta będzie przynajmniej ożywiona. Zaczną się zjeżdżać klienci do marketu - mówi właściciel sąsiedniej posesji. Jeśli powstanie tu sklep, to przy budynku zostanie zlikwidowana zatoka autobusowa. Przystanek wróci na swoje stare miejsce, przed skrzyżowanie na ulicy Słowackiego, patrząc od strony wiaduktu.

A ODEON CZEKA

Nowy budynek stoi tuż przed starym kinem "Odeon" i wyraźnie stanowi kontrast dla popadającego w ruinę kina. W tej chwili budynek "Odeonu" jest w coraz gorszym stanie, już dawno zainteresowali się nim wandale. Ruina straszy powybijanymi oknami, porozbijanymi fragmentami ścian. Budynek był wcześniej też podpalany. Teraz wandalom i złomiarzom przestało się tu opłacać przychodzić.

- Aż szkoda patrzeć, jak kino niszczeje. Przecież można tu zbudować coś ciekawego - mówi mieszkaniec spotkany pod "Odeonem".

Właściciel kina pochodzący z Nowego Sącza już od kilku miesięcy wywiesił wielki baner na ścianie "Odeonu" reklamujący sprzedaż kina.

- Nie ma na razie wielkiego odzewu, czekamy, bo działka jest duża, a w sam budynek dawnego kina można wykorzystać na wiele sposobów - zaznacza.

Dodajmy, że po ostatnim seansie, jaki był w kinie równo 20 lat temu, w kinie bywały kolejno: dyskoteka, sklep z posadzkami, z chemią, sklep meblowy.