Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bombowe alarmy w zakładzie masarskim. Policja wie, kto dzwonił

/pok/
Nie potrafił powiedzieć, dlaczego to robił...

34-letni mężczyzna trzykrotnie alarmował o podłożonej bombie w zakładzie masarskim. Za każdym razie fałszywie.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na terenie Makowa w powiecie radomskim. Anonimowy rozmówca dzwoniąc na policję oświadczył, że w zakładzie masarskim została podłożona bomba.

- O potencjalnym zagrożeniu zostały powiadomione służby ratownicze, wszczęto odpowiednie procedury, ewakuowano kilkadziesiąt osób. Przeszukanie zabudowań firmy nie przyniosło rezultatu, bomby nie znaleziono - informował Andrzej Lewicki, oficer prasowy radomskiej policji.

Tego dnia policjanci otrzymali jeszcze dwa kolejne zgłoszenia o bombie w tym zakładzie. Tym razem jednak właściciel firmy podpisywał oświadczenia, że rezygnuje z akcji policji i innych służb. Po kilku dniach policjanci ustalili, kto dzwonił. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Radomia.

- Mężczyzna przyznał się do fałszywych zgłoszeń, nie potrafił jednak wyjaśnić motywów swojego zachowania- stwierdził Andrzej Lewicki.

34-latka czeka teraz sprawa karna w sądzie, właściciel zakładu oraz przedstawiciele służb w biorących w akcji mogą też wystąpić przeciwko niemu, żadając odszkodowania za poniesione koszty i straty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie