Koalicja Obywatelska chce kontroli w spółce Skarbu Państwa Enea Nowa Energia z Radomia
Kolejna rozprawa odbyła się we wtorek 11 października przed radomskim sądem. Wcześniej odbyła się konferencja prasowa polityków Koalicji Obywatelskiej.
- Ten pozew to próba zamknięcia ust posłom, w demokratycznym kraju to niedopuszczalne. Spółka z Poznania zakłada spółkę córkę Enea Nowa Energia w Radomiu po to, żeby dać etaty działaczom pisowskim. Kiedy poseł pyta o to Bizancjum, o zatrudnienie działaczy PiS, o celowość działania spółki jest pozywany do sądu za rzekome naruszenie dóbr osobistych i zapłatę 100 tysięcy złotych. Tego pozwu nie składa prywatna osoba, tylko spółka i robi to za pieniądze tych, którzy płacą za prąd. Samo złożenie pozwu to 6 tysięcy złotych, kancelaria adwokacka też weźmie swoje. Chciałbym zapewnić, że każdy poseł Koalicji Obywatelskiej może liczyć na nasze wsparcie, nie pozwolimy by pisowska nomenklatura zamykała im usta - zapowiedział w Radomiu Borys Budka.
Borys Budka zapowiedział też, że w imieniu klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej złoży wniosek o kontrolę w spółce Enea Nowa Energia do Najwyższej Izby Kontroli.
- Pytałem, bo prosili mnie o to mieszkańcy. Ten pozew jest wynikiem mojej aktywności, mojej pracy na rzecz mieszkańców. Teraz jestem pozwany ja, ale w takiej sytuacji może się znaleźć każdy, kto powie, że brakuje węgla, że prąd jest za drogi. A, ja zapewniam, że nadal będę pytał, nie boję się. Nadal będę robił to co do tej pory, będę pytał, kontrolował, bo tego oczekują ode mnie moi wyborcy - powiedział Konrad Frysztak.
Jak już pisaliśmy, sprawa ma swój początek w 2021 roku. Na początku maja poseł Frysztak pod siedzibą Enea Nowa Energia w Radomiu, mówił "o bizantyjskim przepychu" i luksusowym wyposażeniu spółki. Później, 19 maja na posiedzeniu Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, miał mówić o kosztach remontu budynku siedziby spółki w Radomiu, liczby zakupionych limuzyn, zaangażowania politycznego członków zarządu oraz rzekomego braku wyjaśnień udzielanych przez Eneę na zadanie wcześniej pytania. W odpowiedzi, pełnomocnik zarządu Enea Nowa Energia, wezwał Frysztaka do przeprosin, usunięcia nieprawdziwych treści w mediach społecznościowych, wpłaty 100 tysięcy złotych na wskazany cel charytatywny. Konrad Frysztak odmówił, teraz sprawa ma ciąg dalszy w sądzie.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?