Broń Radom - WKS Wieluń 1:2 (0:0), Sałek 60 - Baraniak 80, Zawieja 87.
Broń: Budzikur - Wieczorek, Gorczyca, Skórnicki, Wichucki, Bojek, Sałek, Bouchniba, Leśniewski (77 Stefański), Nowosielski, Marczak.
Już w meczach sparingowych Broń grała bardzo słabo, a gdy przyszła liga wydawało się, że będzie lepiej. Tymczasem było katastrofalnie. WKS Wieluń to zespół, który niczym zaskoczył, ale zagrał bardzo ambitnie. I to wystarczyło.
- Wygrała dziś ambicja zespołu gości, a nie da się wygrać bez zaangażowania. W moim zespole katastrofalne błędy popełnili obrońcy - mówi trener Tomasz Dziubiński.
Wygrana mogła być jeszcze bardziej dotkliwa. Wojciech Gorczyca raz wybił piłkę z linii bramkowej, a raz słupek uratował Broń przed stratą gola. Broń też miała swoje okazje, ale w tym meczu nie ma kogo wyróżniać.
WKRÓTCE SKRÓT WIDEO I ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?