Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Broń z Radomia trafiła do rąk podchorążych Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie

Janusz Petz
Janusz Petz
Po raz pierwszy Groty wyprodukowane przez Fabrykę Broni "Łucznik" trafiły - jako broń osobista - do rozpoczynających studia studentów Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.
Po raz pierwszy Groty wyprodukowane przez Fabrykę Broni "Łucznik" trafiły - jako broń osobista - do rozpoczynających studia studentów Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Robert Suchy/CO MON; Sebastian Jurek/WAT
850 nowo przyjętych do Wojskowej Akademii Technicznej podchorążych otrzymało swoją pierwszą służbową broń. To produkowany w Radomiu karabinek Grot, którego współtwórcą byli pracownicy warszawskiej uczelni oraz konstruktorzy z Radomia. Podchorążowie po raz pierwszy w historii uczelni zostali wyposażeni w ten rodzaj broni. W całkiem nieodległej przyszłości Groty zupełnie wyprą z magazynów wojskowych „kałasznikowy” i stare polskie konstrukcje karabinków.

Podczas swojego wystąpienia Przemysław Wachulak, rektor-komendant Wojskowej Akademii Technicznej podkreślił, że nowo przyjęci podchorążowie, jako pierwsi studenci uczelni otrzymują najnowocześniejszą polską broń indywidualną „polskiego żołnierza przyszłości” – karabinki Grot. Nawiązał przy tym do słów legendarnego komendanta głównego Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej generała Stefana Roweckiego, pseudonim „Grot”, który na odprawie przed kapitulacją bitwy pod Tomaszowem Lubelskim podczas kampanii wrześniowej powiedział: „Ja do niewoli nie pójdę. Wojna jeszcze nie skończona. Będę walczyć dalej, …broni nie złożę!”. - Mam nadzieję, że przytoczone przeze mnie słowa generała, patrona tej broni, będą waszym moralnym drogowskazem, wyznacznikiem wielkiej odwagi i samozaparcia, swego rodzaju mapą, dzięki której zawsze podejmiecie właściwą decyzję – powiedział rektor-komendant WAT zwracając się do nowych kandydatów na żołnierzy zawodowych.

Karabinki Grot to pierwsze produkowane w Radomiu szturmowe karabinki automatyczne, które zrywają z tradycją legendarnego kałasznikowa. Już w latach 80. postanowiono w Polsce zrezygnować z zakupu licencji na produkcję sowieckiego karabinu AK-74 i skupić się na własnych konstrukcjach broni takich jak Tantal, ale do tej pory polskie opracowania mocno nawiązywały do wynalazku kałasznikowa.

We wrześniu 2017 roku Fabryka Broni „Łucznik” podpisała rekordowy kontrakt na dostawę do polskiej armii aż 53 tysięcy karabinków szturmowych Grot. Wartość tego kontraktu wynosiła kilkaset milionów złotych. Później armia dokonywała kolejnych zamówień, między innymi w związku z tworzeniem kolejnych jednostek Wojsk Obrony Terytorialnej. To właśnie od początku funkcjonowania tej formacji Grot stał się podstawowym elementem wyposażenia terytorialsów.

Radomskie przedsiębiorstwo wyprodukowało też setki sztuk tej broni w wersji dla kompanii reprezentacyjnych. Odbiorcami Grotów były też inne niż wojsko formacje, w tym przede wszystkim Straż Graniczna. Do tej pory wojsko polskie otrzymało ponad 38 tysięcy karabinków wyprodukowanych w Fabryce Broni „Łucznik” w Radomiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie