Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa biogazowni rolniczej w Orońsku. Dalszy ciąg sporu między gminą, a stowarzyszeniem. Jest "milcząca zgoda"

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Na terenie gminy Orońsko, zwłaszcza podczas ubiegłorocznego spotkania ze specjalistami w sprawie biogazowni, można było spotkać takie transparenty.
Na terenie gminy Orońsko, zwłaszcza podczas ubiegłorocznego spotkania ze specjalistami w sprawie biogazowni, można było spotkać takie transparenty. Archiwum
Budowa biogazowni rolniczej w Guzowie wywołuje w gminie ogromne kontrowersje. Stowarzyszenie "Eko Orońsko" zarzuca wójtowi Henrykowi Nosowskiemu wiele nieprawidłowości w sprawie prowadzonego postępowania. Tymczasem samorząd uzyskał "milczącą zgodę" od Ministerstwa Środowiska i Urzędu Marszałkowskiego, które - zdaniem prawnika - nie są organami kompetentnymi w tej sprawie.

Sprawa wyszła na jaw we wrześniu 2019 roku. Henryk Nosowski, wójt gminy Orońsko, wydał zgodę na zabudowę bez konsultacji. Jak tłumaczył, nie były konieczne, bo jej moc nie przekraczałaby 500 kilowatów. Zbulwersowani mieszkańcy powołali Stowarzyszenie "Eko Orońsko”, na którego czele stanęła Julita Grduk. Członkowie chcą przede wszystkim zablokować tę inwestycję, która ich zdaniem źle wpłynie na środowisko, zagraża ujęciu wody pitnej i obniży wartość działek, zmniejszając tym samym atrakcyjność Orońska. Zauważają również, że postępowanie zostało źle przeprowadzone, zawiera liczne braki formalne i merytoryczne.

Brak informacji

Zarówno stowarzyszenie, jak i radni prosili Henryka Nosowskiego o rzetelne przekazywanie informacji w tej sprawie. Chcieli, aby każdy ruch dotyczący biogazowni był publikowany na urzędowej stronie. 2 marca na Biuletynie Informacji Publicznej pojawił się czwarty komunikat, a piąty dopiero... 31 sierpnia. Wójt w skrócie przedstawił, co przez ten czas się działo. Jednocześnie w rozmowie z nami zaznacza, że przez ten czas nie działo się nic, co wymagałoby pilnego przedstawienia.

Z komunikatu możemy dowiedzieć się, że 19 czerwca wznowiono postępowanie o wydanej decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji, którą zakończono 4 września minionego roku, gdyż była wydana bez uzgodnienia z właściwym organem administracji geologicznej. 25 czerwca wójt Orońska wydał postanowienie i wstrzymał wykonanie ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji, bo wznowione postępowanie wskazywało na prawdopodobieństwo uchylenia decyzji ostatecznej. Stowarzyszenie wskazywało, że po wznowieniu postępowania wójt gminy Orońsko nie powinien podejmować żadnych czynnosci i dokonać zawieszenia wznowionego postępowania z urzędu, do czasu rozstrzygnięcia skargi przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Co ważne, 14 lipca starosta szydłowiecki wydał pozwolenie na budowę biogazowni, ale wójt ją zaskarżył. - Zawiesiliśmy decyzję o warunkach zabudowy, a w międzyczasie starosta wydał pozwolenie na budowę. Do Samorządowego Kolegium Odwoławczego trzeba było złożyć zażalenie na decyzję i jest to w trakcie postępowania - mówi nam Henryk Nosowski, wójt Orońska.

Stowarzyszenie zarzuca wójtowi, że tak długo zwlekał z podawaniem informacji. Ponadto wśród zarzutów jest fakt, iż nie powinien podejmować żadnych czynności po wznowieniu postępowania. - Z uwagi na zagadnienie wstępne, które rozpoznaje sąd administracyjny, wójt nie był uprawniony do podejmowania jakichkolwiek czynności, ponieważ sprawa wciąż toczy się w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, gdzie nie ma nawet ustalonego terminu rozprawy. Inwestor nie zgodził się na tryb uproszczony, bo chciał w tym czasie uzyskać pozwolenie na budowę - mówi adwokat Michał Uciński, pełnomocnik Stowarzyszenia.

"Milcząca zgoda"

Projekt decyzji o warunkach zabudowy został przesłany do wszystkich organów administracji, które według opinii włodarza, miały być właściwe do uzgodnienia projektu decyzji o ustaleniu warunków zabudowy na terenie której znajduje się udokumentowany zbiornik wód podziemnych.

W odpowiedzi starosta stwierdził, że nie jest właściwym organem geologicznym do opiniowania inwestycji mogących mieć wpływ na główny zbiornik wód podziemnych, natomiast Urząd Marszałkowski oraz Ministerstwo Środowiska nie udzieliło konkretnej odpowiedzi, co władze gminy uznały jako "milczącą zgodę". Jednocześnie 19 sierpnia wójt wydał decyzję, w której odmówił uchylenia własnej decyzji z 4 września 2019 roku w sprawie ustalenia sposobu zagospodarowania terenu i warunków zabudowy dla inwestycji, gdyż we wznowionym postępowaniu uzgodniono projekt decyzji z Ministrem Środowiska i Urzędem Marszałkowskim z uwagi na występujące udokumentowane zasoby wód podziemnych.

Według adwokata Michała Ucińskiego, pełnomocnika stowarzyszenia, ta sprawa nie powinna być konsultowana z powyższymi organami, ponieważ nie są w tej sprawie "właściwe". Według niego "organy właściwe w sprawach geologicznych jednoznacznie określa ustawa Prawo geologiczne i górnicze. Ani Minister Środowiska ani Marszałek Województwa takim organem nie jest" .

- To nieprawda. Gdyby ministerstwo nie było kompetentne, to byśmy dostali taką odpowiedź. To tak na prawdę sprawa interpretacji - mówi Henryk Nosowski. - To nieprawda. Gdyby ministerstwo nie było kompetentne, to byśmy dostali taką odpowiedź. To tak naprawdę sprawa interpretacji - mówi Henryk Nosowski. - Jeśli zostanie utrzymana decyzja o pozwoleniu na budowę, to inwestor może rozpoczynać prace budowlane. "Stowarzyszenie" jednak nie "złoży" broni i będzie skarżyć takie decyzje. Może i ta inwestycja jest potrzebna "inwestorowi" ale uważamy, że nie powinna powstawać w tym miejscu, "czego wyrazem jest wyraźny sprzeciw społeczności lokalnej" - kończy Uciński.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie