Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa hali sportowej przy Struga. Politycy oczekują dymisji wiceprezydenta i prezesa MOSiR

ik
Odwołania wiceprezydenta Konrada Frysztaka i prezes miejskiej spółki Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji Grzegorza Janduły za brak odpowiedniego nadzoru nad budową hali sportowej przy ulicy Struga oczekują politycy Prawa i Sprawiedliwości. Wracają do sprawy nieprawidłowości przy rozliczeniu inwestycji.

O sprawie pisaliśmy kilka dni temu. Rozbieżności pomiędzy rzeczywiście wykonanymi pracami, a tym co było „na papierze”, a zostało opłacone ujawnił radny PiS Łukasz Podlewski. Opublikował notatkę sporządzoną przez pracownika firmy Maxto, jednego z wykonawców hali sportowej i stadionu przy ulicy Struga.

Gdzie jest 15 milionów?

Do tematu wrócili politycy PiS podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. - Jest cała, długa lista rozbieżności pomiędzy tym co zostało wykonane, a za co zapłaciło miasto - mówił minister Marek Suski powołując się na wspomnianą notatkę. - Te rozbieżności sięgają 15 milionów złotych. Pieniądze zostały roztrwonione przez niefrasobliwość władz miasta.

Zdaniem Marka Suskiego miasto zapłaciło za elementy, które nie zostały wykonane. Wyliczał między innymi konstrukcję dachu trybun stadionu, czy teleskopowe trybuny hali. - Jesteśmy zaniepokojeni tą sytuacją. Chcemy wiedzieć, co prezydent zamierza z tym zrobić. Moim zdaniem powinien odwołać osoby odpowiedzialne za nadzór na tą inwestycją, czyli wiceprezydenta Frysztaka i prezesa spółki MOSiR Grzegorza Jandułę - komentował.

CZYTAJ TAKŻE:

Politycy PiS przypomnieli także, że budowa hali jest dofinansowana z budżetu państwa. - Obawiam się, że w takiej sytuacji ministerstwo może chcieć zwrotu pieniędzy - uważa Marek Suski.

Z kolei radni PiS wypomnieli prezydentowi, że mimo specjalnej sesji dotyczącej między innymi inwestycji przy ulicy Struga nie powiadomił radnych o kłopotach z budową.

Prokuratura już bada

Jak już pisaliśmy sprawą rzekomych nieprawidłowości przy rozliczeniu prac wykonanych przy budowie hali zajmuje się radomska prokuratura. Miejska spółka MOSiR złożyła dwa doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Jedno dotyczy Rosa-Bud, drugie firmy nadzorującej budowę, której inspektorzy mieli potwierdzać wykonania prac, za które MOSiR zapłacił. - Dokument, który upublicznił radny nie jest jednak do końca rzetelny. Pracownicy firmy Maxto nie mieli dostępu do wszystkich dokumentów. Firma się broni, żebyśmy nie ściągnęli od niej należnych nam kar. A chodzi o duże kwoty, których będziemy się domagać od wykonawcy - przekonywał Grzegorz Janduła.

Na efekty pracy prokuratury w tej sprawie czeka też prezydent Radomia Radosław Witkowski. - Pozwólmy wypowiedzieć się w tej sprawie organom ścigania. Przypominam też, że trwa inwentaryzacja inwestycji - mówi Radosław Witkowski.

Zerwana umowa

Maxto i Rosa - Bud byli wykonawcami hali i stadionu przy ulicy Struga w Radomiu. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zerwał umowę z konsorcjum, które mimo kolejnych terminów nie zakończyło prac. Na placu budowy dobiega końca inwentaryzacja. Swoją zakończyła już miejska spółka, do końca kwietnia to samo ma zrobić inspektor nadzoru. Równolegle trwają prace nad nowym przetargiem, w którym MOSiR chce wybrać nowego wykonawcę, który dokończy budowę obiektów przy ulicy Struga.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie