Budowa S7 do Warszawy. Trasa prawie gotowa, już by się nią pojechało. Ale trzeba czekać! Kiedy zostanie otwarta do ruchu? Zobaczcie zdjęcia

Budowę S7 od obwodnicy z Grójca do Warszawy podzielono na trzy odcinki. Pierwszy, od Grójca do Tarczyna jest gotowy od kilku lat. Trasą ekspresową jeździmy już także od Lesznowoli do stolicy. Trwa jeszcze budowa fragmentu Tarczyn - Lesznowola, są duże opóźnienia. Trasa główna miała być przejezdna jesienią zeszłego roku, ale wykonawca nie zdążył.

Kilka miesięcy temu został wyznaczony nowy termin, trasa główna S7 między Tarczynem a Lesznowolą ma być przejezdna w drugim kwartale tego roku. I jak słyszymy w warszawskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nic się nie zmieniło. Nie ma natomiast nawet przybliżonej daty, choćby miesiąca otwarcia "ekspresówki".

Zobacz więcej:

Jak już pisaliśmy na całym 15-kilometrowym odcinku S7 między Tarczynem a Lesznowolą leży już nowa nawierzchnia. Wymalowane jest oznakowanie. Teraz trwają między innymi prace wykończeniowe przy obiektach mostowych, prowadzone są roboty branżowe, na przykład przy kanalizacji. Ekipy pracują przy drogach technicznych i lokalnych.

Jak informuje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie zaawansowanie wykonania kontraktu osiągnęło już 87 procent.

Jak już pisaliśmy otwarcie dla ruchu trasy głównej to jeden z etapów kontraktu. Drogowcy później będą pracować jeszcze między innymi przy drogach technicznych i dojazdowych, zbiornikach retencyjnych. Warto też przypomnieć, że zadaniem wykonawcy będzie także przebudowa wspomnianej starej krajowej "siódemki" na długości 17 kilometrów.

Przypomnijmy, odcinek od węzła Lesznowola do węzła Tarczyn Północ ma długość blisko 15 kilometrów, jest poprowadzony równolegle do starej "siódemki". Ma dwie jezdnie po dwa pasy ruchu z rezerwą pod trzeci pas. Jest tam w sumie 14 wiaduktów, trzy mosty i kładka dla pieszych.