Budowa trzech bloków na osiedlu Wschód w Szydłowcu zakończona. Zobaczcie imponujące zdjęcia z lotu ptaka

Na osiedlu Wschód w Szydłowcu, pomiędzy Wschodnią 64 i Jachowskiego 2, zakończyła się budowa trzech nowych bloków. Inwestorem była spółka ALBUD Apartamenty Wschód sp.z.o. Wykonawcą firma ALBUD Albert Zakonnik z Gąsaw Rządowych z gminy Jastrząb.

Na mieszkańców czekają trzy funkcjonalne budynki, obejmujące 96 mieszkań o powierzchni od 39,27 do 69 metrów kwadratowych. Z informacji pozyskanych od inwestora wiemy, że wszystkie szybko się sprzedały. Bloki powstały pomiędzy Wschodnią 64 i Jachowskiego 2 w Szydłowcu, stoją od strony ulicy Wschodniej, Staszica i Jastrzębskiej. W pobliżu znajduje się Publiczna Szkoła Podstawowa numer 2 imienia Jana Pawła II oraz Zespół Żłobków Miejskich. Apartamenty posiadają ogródki, tarasy lub balkony. Do dyspozycji mieszkańców są dwie windy, podziemny parking oraz komórki lokatorskie. Apartamenty mają centralne ogrzewanie z miejskiej sieci ciepłowniczej, wszystkie niezbędne instalacje i odpowiednią izolację akustyczną. Apartamenty mają centralne ogrzewanie z miejskiej sieci ciepłowniczej, wszystkie niezbędne instalacje i odpowiednią izolację akustyczną. Ich budowa rozpoczęła się pod koniec maja 2020 roku. Często gościliśmy na budowie bloków, taka inwestycja nie jest zbyt częsta w Szydłowcu. Na budowie codziennie pracowało kilkunastu robotników.

Działka w osiedlu Wschód w Szydłowcu została przeznaczona pod budownictwo wielorodzinne. Taką decyzję podjęli radni miejscy w grudniu 2017 roku. Przygotowany projekt uchwały o zmianach w planie zagospodarowania przestrzennego dla obszaru w osiedlu Wschód wywołał wiele dyskusji oraz kontrowersji. Część mieszkańców sprzeciwiała się temu, żeby na liczącej 77 arów działce w rejonie ulic Jachowskiego i Wschodniej powstał w przyszłości blok wielorodzinny.

Zanim rajcy przystąpili do głosowania, rozgorzała dyskusja. Maciej Kapturski z opozycyjnego klubu Wspólnoty Ziemi Szydłowieckiej, który sam jest mieszkańcem dzielnicy Wschód, przyznał, że pod wnioskiem sprzeciwiającym się takim koncepcjom w planie zagospodarowania, podpisało się 230 mieszkańców osiedla. - Chcemy, aby nadal był to teren zielony, żebyśmy mogli odpocząć tam po pracy, spędzić czas z dziećmi i „mieć je na oku”, gdy będą się tam bawić. Nie chcemy tam żadnej zabudowy mieszkaniowej ani bloków - przekonywał wówczas Kapturski. Wtórował mu kolega ze Wspólnoty Paweł Bloch.

Za tym, aby na działce rozwinęło się budownictwo mieszkaniowe oręduje mocno burmistrz Szydłowca Artur Ludew. Kilka razy w czasie swego przemówienia apelował do rajców, aby podjęli rozsądną decyzję. Zaznaczał, że obecnie jest to jedyna w mieście działka, które może być przekształcona na potrzeby budownictwa wielorodzinnego.