Przebudowa ulicy Szydłowieckiej wystartowała wczesną wiosną 2020 roku. Do ubiegłorocznej zimy była już nowa nawierzchni, chodniki i ścieżki rowerowe.
Na ulicy Szydłowieckiej przebudowa trwa
Po latach oczekiwań przez cały półtorakilometrowy odcinek ulicy Szydłowieckiej jedziemy nowym asfaltem. Są już wymalowane pasy, ustawiono znaki. Problem w tym, że studzienki, przede wszystkim kanalizacyjne są niżej niż nowa nawierzchnia. - Już teraz wpada się w te dołki, a za rok czy dwa będzie jeszcze gorzej. Bo, jak widać na innych drogach te studzienki "opadają" i dziury robią się jeszcze większe - mówi jeden z naszych zmotoryzowanych czytelników. - Nowa droga i już do poprawy? - pyta inny radomianin.
Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu odpowiada, że ulica Szydłowiecka jeszcze nie została odebrana, jest cały czas placem budowy. Wszelkie problemy będą rozwiązywane. - Jeśli będzie taka potrzeba studzienki będą podnoszone, nie ma tu mowy o żadnym zrywaniu asfaltu. To wszystko jest do wyregulowania. Wszelkie wątpliwości będą wyjaśniane. Przypomnijmy, że wykonawca ma czas d 30 czerwca - mówi Dawid Puton, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Najpierw położyli asfalt, teraz rozbiorą most
Nasi czytelnicy denerwują się też, że na ulicy Szydłowieckiej dopiero teraz budowany będzie nowy most. - Położyli nowy asfalt, żeby teraz go zrywać. Jaki w tym sens, niszczyć coś co już zostało wykonane - pytają.
- Na ulicy Szydłowieckiej nic nie zostanie zniszczone - zapewnia Dawid Puton. - Na moście został położony tak zwany asfalt techniczny, tak aby wyrównać poziom nawierzchni po obu stronach wyremontowanej drogi. On zostanie zdjęty, tak zakładaliśmy od początku. To nie oznacza, że miasto poniesie dodatkowe koszty - wyjaśnia rzecznik.
Przypomina, że przebudowa ulicy Szydłowieckiej była zaplanowana na kilka lat i harmonogram prac wynikał między z płatności po poszczególne etapy zadania zaplanowanych w kolejnych budżetach miasta.
- Chcieliśmy też, żeby w pierwszej kolejności została wykonana droga i chodniki, tak aby mieszkańcy mieli jak najszybciej wygodny dojazd, a piesi chodniki, na które czekali - kontynuuje Dawid Puton.
Podczas przebudowy wszyscy pojadą objazdami
Jak już pisaliśmy, w związku z budową nowego mostu od środy 3 marca odcinek ulicy Szydłowieckiej będzie zamknięty dla ruchu. Wyłączony zostanie odcinek pomiędzy skrzyżowaniem z ulicą Nadrzeczną a nową zatoką autobusową. "Dojazd do posesji przy zachodniej części drogi będzie możliwy tylko od strony ulicy Kieleckiej (lub lokalnymi uliczkami Pruszakowa), a do posesji przy wschodniej części drogi - tylko od strony ulicy Starokrakowskiej" - czytamy w komunikacie Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Kłopot będą mieli także piesi. Jak się okazuje nie ma możliwości zorganizowania tymczasowego przejścia. Jak wyjaśnia Zarząd Dróg, po obu stronach ulicy Szydłowieckiej znajdują się zbiorniki wodne, a działki nie należą do miasta. To oznacza, że przez plac budowy nowego mostu nie będą mogli przechodzić piesi.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?