Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet gminy Magnuszew odczuwa finansowe skutki pandemii koronawirusa. Władze liczą się z trudnościami i wprowadzają oszczędności

Wojciech Szczepański
Wojciech Szczepański
Marek Drapała, wójt gminy Magnuszew ocenia sytuację finansową gminy.
Marek Drapała, wójt gminy Magnuszew ocenia sytuację finansową gminy. Archiwum "Echa Dnia"
Pandemia koronawirusa i przymusowe przestoje firm dają się odczuć także w gospodarce finansowej gmin. W wielu z nich zanotowano spadek wpływów z podatku PIT za marzec i kwiecień. W Magnuszewie ten problem jest zauważalny - tak twierdzi Marek Drapała, wójt Magnuszewa.

- Wpływ epidemii koronawirusa jest zauważalny w naszej gminie. Są już wnioski od lokalnych przedsięborców o umarzanie lub odroczenie niektórych płatności na rzecz gminy. Dlatego musimy wprowadzać oszczędności - informuje gospodarz gminy.

Jakie są realne spadki dochodów w gminnym budżecie?

Jak podaje Agnieszka Szaraniec, skarbnik gminy Magnuszew wpływy z tytułu podatku PIT w styczniu wynosiły około 411 tysięcy złotych, w lutym 281 tysięcy złotych i były to podobne wpływy jak w tych miesiącach ubiegłego roku. Natomiast w marcu z tytułu podatku PIT do gminnej kasy wpłynęły 164 tysiące złotych i było to o około 20 procent mniej niż w marcu ubiegłego roku, a w kwietniu były to 242 tysiące złotych, czyli o 43 procent mniej niż rok temu.

Czy władze gminy przygotowały plan działań oszczędnościowych w tej sytuacji?

- Jako jedna z pierwszych gmin wprowadziliśmy oszczędności związane z ograniczeniem nocnego oświetlenia w gminie. To daje już wymierne korzyści finansowe w zmniejszeniu się wydatków na energię elektryczną, ale nie tylko. Ma to również wpływ na sytuację epidemiologiczną w gminie. Ludzie mniej wychodzą z domów po zmierzchu, ryzyko zakażenia się koronawirusem maleje. Jest bezpiecznie. Póki co nie mieliśmy sygnałów o zakażeniu, tą groźną chorobą na terenie naszej gminy. I oby tak dalej - mówi Marek Drapała. - Takie ograniczenia nocnego oświetlenia będziemy utrzymywać jeszcze póki dzień jest długi, myślę że co najmniej do sierpnia - dodaje.

- Ponadto gmina ponosi wiele wydatków związanych z ochroną przed koronawirusem. Zakupy i szycie maseczek ochronnych, zakupy środków i sprzętu do dezynfekcji, sama dezynfekcja, to wszystko kosztuje. Dezynfekcje przeprowadzamy w gminie cyklicznie na ulicach, przy sklepach, ośrodku zdrowia, kościele - wylicza wójt. - Ponadto wspólnie z innymi gminami złożyliśmy się na zakup przenośnego aparatu rentgenowskiego dla szpitala w Kozienicach - przypomina.

Mimo trudności finansowych ważne gminne inwestycje na razie nie ucierpiały. - Mieliśmy taką przymusową sytuację związana z awarią oczyszczalni ścieków w Mniszewie. Na szczęście udało się przeprowadzić jej kompleksowa modernizację w trybie awaryjnym - relacjonuje włodarz Magnuszewa.

- Mamy też duże dofinansowanie do budowy żłobka, który w naszej gminie jest potrzebny. I chcielibyśmy te inwestycje zrealizować jeszcze w tym roku - dodaje Drapała.

- Na szczęście w ubiegłym roku mieliśmy pewną nadwyżkę budżetową i jesteśmy przygotowani na niektóre wydatki. Jeśli chodzi o inwestycje drogowe, to składaliśmy wniosek o dofinansowanie. Na razie jesteśmy na liście rezerwowej, ale jeśli będą pieniądze to mam nadzieję, że i te przedsięwzięcia uda się zrealizować. Mamy takie pomysły na rozwój fotowoltaiki w gminie, a także na wykorzystanie złóż geotermalnych wód jodowych. Chcielibyśmy wykorzystać je w celach uzdrowiskowych. Może nie na taką skalę jak w Mszczonowie, ale w podobny sposób. A tu w naszej okolicy nie ma takich ośrodków. Mógłby on służyć mieszkańcom okolicznych miejscowości od Kozienic po Warszawę i Radom, a po zbudowaniu mostu na Wiśle w Świerżach Górnych, także dla mieszkańców województwa lubelskiego, na przykład dla Nałęczowa. Na razie pracujemy nad biznesplanem tego zamierzenia. A zobaczymy jakie będą finansowe możliwości jego realizacji - dodaje Marek Drapała.

- Póki co chcemy zbilansować wpływy i wydatki pierwszego półrocza. Zobaczymy jak w praktyce wyjdzie odmrażanie gospodarki, jak szeroko się otworzy. Od tego uzależniamy kolejne gminne zamierzenia - mówi wójt.

A co z pomocą gminy dla lokalnych przedsiębiorców, których firmy odczuły skutki pandemii koronawirusa? - Wpłynęło na razie około dziesięciu wniosków o umorzenie, lub odroczenie płatności. Oczywiście będą one rozpatrywane, ale w tej sprawie musi się jeszcze wypowiedzieć Rada Gminy. I myślę, że takie decyzje już wkrótce zapadną - podsumowuje Marek Drapała.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie