- Lokalne struktury Polskiego Stronnictwa Ludowego od wielu lat zajmowali pół piętra budynku u zbiegu ulic Czachowskiego i Żeromskiego.
Proszę się wyprowadzić !
- Ze zdziwieniem dowiedzieliśmy się od zarządcy budynku, że mamy się wyprowadzić. Przecież pół piętra to jest tak naprawdę własność lokalnych struktur partii. Kiedyś zapłacili za to radomscy parlamentarzyści. Jeśli miałoby dojść do eksmisji to będziemy okupowali te lokale. Przecież nie można w ten sposób załatwiać takich spraw - powiedział nam chcący zachować anonimowość członek lokalnych struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dodał, że z powodu kryzysu z siedzibą radomskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego wielu szeregowych członków ma zamiar opuścić partię. Wielu z nich nie może zrozumieć jak to się stało, że zostali „sprzedani” przez szefów Polskiego Stronnictwa Ludowego, bo sprzedaż części budynku bez powiadomienia radomskich ludowców na pewno musiał zaakceptować sam szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zrzutka na siedzibę
W czasach PRL budynek był siedzibą Radomskiego Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych. W czasie przemian ustrojowych budynek dostał się we władanie prywatnego inwestora, jednak ludowcy zdecydowali się kupić część piętra na potrzeby swojej działalności. Złożyli się głównie parlamentarzyści Polskiego Stronnictwa Ludowego. Było to w połowie lat 90-tych, czyli w czasach, gdy Ziemię Radomską w Parlamencie reprezentowało 5 posłów i jeden senator. Później wprowadzono przepis, że partie polityczne nie mogą mieć swoich nieruchomości, własność partyjna była wtedy przekazywana fundacjom, które de facto zarządzały mieniem w imieniu władz ugrupowań politycznych. Faktyczną władzę nad nieruchomościami
zachowywały władze partii. Decyzję o sprzedaży radomskiej części piętra podjęły władze działającej w Warszawie fundacji.
Poseł bez biura
- Koledzy z Radomia mają trochę racji, że nie rozmawiano z nimi na temat sprzedaży, ale wszystko jest na dobrej drodze, aby sprawa została załatwiona w sposób, który wszystkich zadowoli. Może moje biuro poselskie będzie nadal działało w tym samym miejscu, jeśli właściciel przyjmie nasze warunki finansowe - powiedział poseł Mirosław Maliszewski, który został obecnie bez biura poselskiego w Radomiu, ma natomiast swoje biuro w Grójcu. Zapowiedział, że jeśli nie w biurowcu przy Czachowskiego to na pewno w innym miejscu w Radomiu będzie jego biuro poselskie.
- Pół pietra zostało kupione w bardzo dawnych czasach, ale my wykorzystywaliśmy tylko dwa pokoje, a reszta stała pusta generując koszty. Ten budynek jest zimny, nie ma parkingu, nie było chętnych na dzierżawę. Postanowiono, że zostanie to sprzedane, a dla nas nic się nie zmieni, bo będziemy wynajmowali pomieszczenia - mówi Józef Bakuła, szef radomskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
