Burmistrz Pionek żąda odszkodowania

Ale na tym nie koniec. Od właściciela portalu, na którym go krytykowano, żąda ujawniania danych osób, które są autorami wpisów.

Romuald Zawodnik od radnych domaga się ich dwumiesięcznych diet. Zapewnił, że jeśli nie otrzyma pieniędzy spotka się z tymi radnymi w sądzie. Jan Siek, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Pionkach, który też dostał "rachunek" wystawiony przez burmistrza, nie chce komentować do momentu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę.

Romuald Zawodnik wziął też na celownik niezależny pionkowski portal internetowy. - Od długiego czasu na tym forum ukazywały się wpisy, które moim zdaniem są obraźliwe. Odwołują się do kodeksu 212 kodeksu karnego. Ja, jako burmistrz miasta i Romuald Zawodnik jestem tam wymieniany i obrażany, mam zatem prawo do obrony mojej czci i honoru. Nie życzę sobie takich wpisów i żądam ujawnienia osób, które to napisały - mówi Romuald Zawodnik.

Burmistrz zapewnił, że jeśli nie otrzyma od administratora forum żądanych przez niego informacji, będzie się domagał od niego zadośćuczynienia w postaci 25 tysięcy złotych. Jeśli nie dostanie tych pieniędzy, kwota roszczenia finansowego wzrośnie dwukrotnie, a poza tym będzie się domagał przeprosin w pięciu dziennikach o największym zasięgu oraz ujawnienia nazwisk ukrywających się pod pseudonimami.

Romuald Zawodnik

Romuald Zawodnik

Ma 49 lat. Urodził się w Pionkach. Po maturze dostał prawo wstępu bez egzaminu na dowolnie wybrane studia. Wybrał podstawowe problemy techniki - mechanika stosowana na Politechnice Krakowskiej. Żonaty. Ma dwóch synów. Nigdy nie należał do żadnej partii politycznej. Hobby to wyjazdy na narty w słowackich Tatrach. Burmistrzem Pionek jest pierwszą kadencję.

Burmistrz sporządził nawet stosowną listę użytkowników, którzy rzekomo go obrazili. Każdemu wyliczył nawet ile złego zrobił i przeliczył to na pieniądze - ceny wahają się pomiędzy 5 tysięcy, a 10 tysięcy za jedną "obrazę".

Administrator portalu, który prosi o nieujawnianie jego danych, twierdzi, że bardzo dba o to, aby usuwać wpisy obraźliwe dla kogokolwiek, nie może zaś odpowiadać za to, że ktoś jest nadwrażliwy na krytykę. Nie zamierza przepraszać Romualda Zawodnika, a wręcz zastanawia się, czy nie pozwać burmistrza do sądu pod zarzutem próby wyłudzenia pieniędzy.