Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burzliwa, nadzwyczajna sesja dotycząca ratowania szpitala w Kozienicach. Straty z ubiegłego roku będa pokryte

Kamil Zapora
W środę 30 stycznia w sali konferencyjnej starostwa powiatowego w Kozienicach odbyła się sesja nadzwyczajna rady powiatu zwołana na wniosek siedmiorga radnych. W jej czasie odbyła się dyskusja nad możliwością podjęcia działań ratujących szpital - alternatywnych do pomysłu dzierżawy. Ponadto zostały rozpatrzone uchwały dotyczące podjęcia natychmiastowych kroków w kierunku poprawy sytuacji szpitala w ramach kompetencji starostwa powiatowego.

Pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej podpisało się siedmiu radnych: Lidia Ligorowska, Stanisław Orzechowski, Zbigniew Sitkowski, Jerzy Śmiech, Krzysztof Wolski, Emanuel Zawodnik i Grażyna Ziółek. Potrzebę natychmiastowego podjęcia stosownych kroków argumentowali oni niepewną sytuacją szpitala, która zaburza jego normalne funkcjonowanie. Według nich sytuacja ta jest wynikiem braku działań ze strony starosty, zarządu i większości radnych. We wniosku możemy przeczytać również, że kolejne prywatne firmy pojawiające się jako potencjalni nabywcy i informacje o nich sugerują masowe zwolnienia i skarłowacenie szpitala.

Jednym z pierwszych punktów dzisiejszych obrad było przedstawienie przez dyrekcję sytuacji szpitala na koniec ubiegłego roku oraz planowanego kierunku działań na najbliższe 4-5 tygodni. Jak powiedział dyrektor Jarosław Pawlik rozliczenia z Narodowym Funduszem Zdrowia trwają do 9 lutego, dlatego w tym momencie dysponuje wiarygodnymi danymi jedynie za trzy kwartały 2018 roku. W ciągu pierwszych 9 miesięcy szpital wygenerował 7,238 mln złotych straty. Jak podkreślił dyrektor wynika to ze wzrostów kosztów pracowniczych co jest spowodowane brakiem lekarzy na rynku. Rosną też koszty obsługi długu, które teraz wynoszą już 245 tysięcy złotych rocznie. Wśród działań podjętych przez dyrekcję znajduje się powołanie 21 stycznia zespołu ds. restrukturyzacji złożonego z lekarzy, pielęgniarek, przedstawicieli komórek pomocniczych i reprezentantów związków zawodowych. Zespół już rozpoczął pracę co jak twierdzi dyrektor w niedługim czasie ma przynieść wymierne oszczędności.

Jak powiedział dyrektor SPZZOZ w Kozienicach Jarosław Pawlik, 21 stycznia w szpitalu powołano zespół, który ma zająć się szukaniem oszczędności.
Jak powiedział dyrektor SPZZOZ w Kozienicach Jarosław Pawlik, 21 stycznia w szpitalu powołano zespół, który ma zająć się szukaniem oszczędności. Kamil Zapora

„Wrażliwe” dane

Po zapoznaniu się z opinią dyrektora rozpoczęła się dyskusja z udziałem radnych i innych osób przybyłych na sesję. Radna Grażyna Ziółek zauważyła, że dyrektor zakładał 3 mln złotych straty za cały rok 2018, a tymczasem tylko za pierwsze trzy kwartały przekroczył on 7 mln. Jarosław Pawlik ponownie zaznaczył, że największy wpływ miał na to brak lekarzy.

Radny Emanuel Zawodnik wyraził opinię, że skoro przedstawiciele prywatnych spółek, którzy odwiedzili starostwo w czasie dwóch ostatnich posiedzeń komisji zdrowia są w stanie poprawić sytuację szpitala w Kozienicach to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powiat zrobił to samodzielnie we własnym zakresie. W dalszej części sesji ustosunkował się do tego wicestarosta Józef Grzegorz Małaśnicki, który stwierdził, że właśnie dysponując teraz nowymi doświadczeniami, w szpitalu został powołany specjalny zespół.

Z kolei radny Jerzy Śmiech zapytał dlaczego ryczałt, choć i tak niski nie jest do końca wykonywany. Jako lekarz pracujący w szpitalu zwrócił też uwagę na problemy interpersonalne w tej placówce. Dyrektor nie zgodził się z tym mówiąc, że ryczałt jest wykonywany, a jego przekroczenie narażałoby szpital na straty. Podkreślił ponadto, że w szpitalu regularnie odbywają się spotkania z pracownikami. Jerzy Śmiech odpowiedział, że według niego zabrakło rozmów z lekarzami, którzy odeszli ze szpitala co spowodowało wzrost kosztów pracowniczych.

Radny Zbigniew Sitkowski twierdził, że przybliżony wynik finansowy za ostatni kwartał 2018 roku można uzyskać już teraz i jest on kluczowy dla podjęcia działań naprawczych. Dyrektor Jarosław Pawlik bronił stanowiska, że wynik przybliżony będzie niemiarodajny, a specyfika szpitala uniemożliwia uzyskania dokładnych danych wcześniej. Zbigniew Sitkowski powiedział, że nawet kwota z tolerancją miliona złotych może rzucić światło na obecną sytuację szpitala i oczekuje on uzyskania takiej wiedzy. W dążeniach do uzyskania danych finansowych za ostatnie trzy miesiące Zbigniewa Sitkowskiego wsparł radny Krzysztof Wolski, który zasugerował, że zarządowi powiatu również powinno zależeć na ich uzyskaniu. Radny Wolski zadał również pytanie o to, że skoro pomysł na naprawę finansów szpitala był wcześniej, to dlaczego dopiero teraz został wprowadzony w życie?

Radny Sitkowski uważa, że poznanie wyników finansowych szpitala za ostatni kwartał ubiegłego roku jest kluczowy dla podjęcia działań naprawczych.
Radny Sitkowski uważa, że poznanie wyników finansowych szpitala za ostatni kwartał ubiegłego roku jest kluczowy dla podjęcia działań naprawczych. Kamil Zapora

Ponadto radny Tomasz Trela zauważył, że w wypowiedzi dyrektora była mowa jedynie o przyczynach zewnętrznych zadłużenia z pominięciem tych wewnątrz szpitala. Jarosław Pawlik stwierdził, że robi wszystko co jest w jego kompetencjach, aby właściwe zarządzać szpitalem, natomiast jeśli ktoś widzi w tym jakieś błędy powinien je wskazać. Radny Stanisław Orzechowski zasugerował, że jest najwyższy czas na zmianę na stanowisku dyrektora SPZZOZ w Kozienicach.

Jest o co walczyć

Według Andrzeja Junga obecna sytuacja szpitala w Kozienicach jest zaszłością historyczną. Miał tu na myśli jego wielkość i pierwotną funkcję, którą miał pełnić w czasach istnienia Układu Warszawskiego. Nie zgodził się z tym Zbigniew Sitkowski, który zauważył, że w 2006 roku szpital wyszedł na prostą. Zasugerował również, że z ust starosty nie padają konkretne odpowiedzi na pytania radnych. Oprócz tego radny Sitkowski powiedział o złych opiniach na temat Grupy Nowy Szpital, z którymi się spotkał i zasugerował przyjrzeniu się innym szpitalom należącym do Grupy niż ten w Świeciu. Opinie te potwierdziła również Przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia w Kozienicach Maria Miklińska. Radny Stanisław Orzechowski dodał, że szpital w tej formie jest dla społeczności lokalnej Kozienic dużym przywilejem, a nie obciążeniem. Z odpowiedzi starosty nie była zadowolona także Grażyna Ziółek, która stwierdziła, że z jego analiz nic nie wynika, a gminy powiatu kozienickiego nie są skore do pomocy szpitalowi ze względu na jego złe zarządzanie.

Natomiast radna Lidia Ligorowska poruszyła temat opinii panujących wśród mieszkańców powiatu na temat szpitala. Jak powiedziała sama spotyka się z wieloma negatywnymi. Jak się okazało zdania w tej kwestii są podzielone. Dyrektor zaznaczył, że 42% pacjentów szpitala pochodzi spoza powiatu kozienickiego, co stoi w opozycji ze złymi opiniami o nim.

Jak powiedział lekarz pracujący w kozienickim szpitalu Janusz Marszałek, tej placówki nie można porównywać do tej z Pułtuska z 2015 roku, ponieważ on wciąż funkcjonuje. Jak podkreślił na renomę szpitala pracuje cały personel i jego prywatyzacja będzie zniweczeniem tych prac. Janusz Marszałek porównał szpital do domu, w którym nikt lepiej nie zrobi porządku niż jego gospodarze.

Natychmiastowe kroki

We wniosku o zwołanie sesji nadzwyczajnej radni zaproponowali podjęcie szeregu uchwał mających wpłynąć na szybką poprawę sytuacji szpitala. Cztery pierwsze dotyczyły: sporządzenia aktualnego planu naprawczego, przeglądu stanowisk niemedycznych, natychmiastowej realizacji aktualnych elementów planu naprawczego z 2017 roku oraz sporządzenia wariantów planu naprawczego SPZZOZ Kozienice wraz z niezbędnymi środkami do ich realizacji. Na wniosek formalny radnego Tomasza Treli uchwały te zostały skierowane do rozpatrzenia przez komisję stałe rady powiatu, z uwagi na to, że każdą z nich można traktować jako propozycję wprowadzenia nowego planu naprawczego.

Radni natomiast przegłosowali trzy kolejne uchwały w tym tę o pozyskaniu środków na pokrycie straty szpitala za 2018 rok. Za tą uchwałą głosowało 17 radnych. Następna uchwała dotyczyła utworzenia zespołu ds. reagowania i opracowania działań naprawczych w SPZZOZ Kozienice. Uchwałę poparło 16 radnych. Ostatnia uchwała określała skład osobowy tego zespołu tj.: Zbigniew Sitkowski – przewodniczący, Tomasz Trela, Stanisław Orzechowski, Emanuel Zawodnik i Krzysztof Wolski. Ich kandydaturę poparło 16 radnych.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Nie wiesz z kim pójdziesz na studniówkę? Skorzystaj z naszego generatora studniówkowego!


Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce? Jest droższe niż myślisz!



Co nas wkurza w zimie na polskich drogach?



Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy skierowanych do Polaków




One urodzą w 2019. Idzie nowe baby boom



Co wiesz o prowadzeniu auta zimą? Quiz


ZOBACZ: FLESZ. EMERYTURY DLA MATEK

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie