Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były wójt Jedlni - Letnisko: jestem uczciwy i niewinny. Trwa jego proces

Janusz PETZ [email protected]
W piątek były wójt gminy i jego zastępczyni przysłuchiwali się rozprawie przed Sądem Rejonowym w Radomiu na ławie oskarżonych.
W piątek były wójt gminy i jego zastępczyni przysłuchiwali się rozprawie przed Sądem Rejonowym w Radomiu na ławie oskarżonych. Tadeusz Klocek
Czy Dariusz Rz. i jego zastępczyni zostaną skazani? Wyrok ma zapaść w środę.

Były wójt wypłacił wysokie nagrody

Podczas rozprawy ujawniono, że w gminie płacono bardzo wysokie nagrody. Iwona P. dostała 77 tysięcy złotych nagród w 2010 roku, a w ostatnich sześciu miesiącach urzędowania wójta Rz. - ponad 40 tysięcy złotych. Nagrodę w wysokości 45 tysięcy złotych dostała też żona wójta, zajmująca do dziś stanowisko dyrektora szkoły w Natolinie. Wypłacono też wysokie nagrody pracownikom gminy, między innymi kierowca busa dostał 26 tysięcy złotych.

Kary 1 roku więzienia w zawieszeniu dla byłego wójta i jego zastępczyni oraz pół roku więzienia w zawieszeniu dla urzędniczki domaga się prokuratura w nieprawidłowości wyborczych w podradomskiej gminie Jedlnia - Letnisko. Obrona chce uniewinnienia oskarżonych.

W piątek sąd zakończył przesłuchania świadków. Wśród nich byli ludzie dopisani do spisu wyborców, urzędnicy oraz mieszkańcy gminy Jedlnia - Letnisko, którzy poświadczali, że nowi "wyborcy" mieszkali u nich i tym samym nabrali prawa do głosowania. Część z tych osób została już skazana prawomocnymi wyrokami za składanie fałszywych zeznań.

JAKIE KARY?

W sprawie Dariusza R., Iwony P. i Bożeny G. wygłosili wczoraj mowy końcowe prokurator, oskarżyciel posiłkowy oraz obrońcy oskarżonych. Prokuratura domaga się kary roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata dla Dariusza R. i Iwony P. oraz dla obojga zakazu pełnienia funkcji publicznych przez sześć lat oraz grzywny po 10 tysięcy złotych. Zdaniem prokuratury na karę pół roku więzienia oraz karę grzywny w wysokości 2 tysięcy złotych zasługuje też urzędniczka Marzena G.

Zarówno prokurator, jak i oskarżyciel posiłkowy zwracali uwagę na niedorzeczność zeznań świadków, którzy opowiadali, że nowi wyborcy faktycznie mieszkali w ich domach. Rodzeństwo z Myśliszewic nie mogło sobie przypomnieć, w jakim okresie mieszkała u nich radomianka z meldunku Iwona P., którą także dopisano do spisu wyborców.

WYSOKIE NAGRODY

Oskarżyciele zwracali też uwagę na związek pomiędzy nowymi "wyborcami", a interesem wyborczym Dariusza R., a także premiami wypłacanymi w urzędzie gminy, sugerując przy tym, że mogły to być nagrody za "zaangażowanie wyborcze". Osoby dopisane do spisu wyborców to głównie kuzyni i znajomi urzędników gminnych, a nawet samego byłego wójta, a także pracownicy instytucji podległych gminie.

NIE PRZYZNAJĄ SIĘ

- Jestem uczciwym i przyzwoitym człowiekiem, nigdy nie miałem żadnej kolizji z prawem. Cała ta sprawa to zemsta polityczna mojego konkurenta - powiedział w ostatnim słowie Da-riusz Rz.

- Zawsze pracowałam uczciwie i rzetelnie. Nie zrobiłam niczego złego - stwierdziła Iwona P.
Wszyscy oskarżeni wnosili o uniewinnienie ich od zarzutów. Wyrok ma zapaść w najbliższą środę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie