Campeon.pl liga okręgowa. Mazowsze kontynuuje marsz do czwartej ligi, Radomiak wygrał w derbach

Radomiak II Radom - Centrum Radom 3:2 (2:1)
Bramki:Sokół 5, 25, Nowakowski 58 - Wnuk 41, Tworek 74
Radomiak II:Kowalczyk - Wiatrak, Hodowany, Bogacz, Gilewski, Jabłoński, Nowakowski, Sokół, Kucharski, Winiarski, Lech.
Centrum: Bochniewski - Grylak, Siwak, Wiatrak, Budzinski, Jedynak, Blank, Majewski (46 Hebda), Strzelecki (46 Podkowa), Wnuk, Tworzewski (46 Tworek).

Derby Radomia rozegrano...w Suskowoli pod Pionkami. To dlatego, że w Radomiu poza stadionem przy ul. Narutowicza 9 nie ma trawiastych, zweryfikowanych na ligę okręgową boisk, a sztab szkoleniowy Radomiaka nie chce, aby drużyna grała na boiskach ze sztuczną nawierzchnią. Pierwsze pół godziny było idealne dla Radomiaka. Po dwóch bramkach Dominika Sokoła zespół prowadził 2:0. W 41 minucie Kacper Wnuk popisał się ładnym strzałem z rzutu wolnego. Piłka przeszła nad murem i Centrum złapało kontakt. Kolejne minuty były bardzo ciekawe, ale w 75 minucie po strzale Jakuba Nowakowskiego Radomiak prowadził 3:1. Igor Tworek ponownie zdobył kontaktową bramkę dla gości. W 88 minucie Centrum miało bardzo dobrą okazję, ale nie zdołało jej wykorzystać.

Mazowsze Grójec - Legion Głowaczów 6:1 (1:0)
Bramki: Orłowski 42, 53, Czerepok 50, 73, 87, M. Nojek 47 – Wolski 48
Mazowsze: Almir Erden – Gałka, Złoch, Nojek D., Nojek M., Orłowski (57. Zieliński), Małecki (70. Gotlib), Derewicz, Rogoziński (73. Jędrzejczyk), Wysocki, Czerepok

Legion wiosną doznał czwartej porażki z rezędu, ale trzeba przyznać, że w Grójcu do straty gola, ekipa z Głowaczowa dzielnie się trzymała i walczyła o niespodziankę. Pomiędzy 47 i 53 minutą gospodarze zdobyli trzy gole i to podcięło skrzydła przyjezdnym.
Warto dodać, że do sobotniego meczu z Legionem Mazowsze podeszło w okrojonym składzie. Za kartki musieli pauzować Mariusz Lisiecki i Paweł Grodzki, a kontuzje wyeliminowały z gry Rafała Sobczaka i Dariusza Cackowskiego. Po tej wygranej Mazowsze umocniło się w czołówce tabeli, ale na górze wciąż jest duży ścisk.

Proch Pionki - Zwolenianka Zwoleń 4:1 (3:1)
Bramki:Bramki: Mateusz Szczepański 18, 37, 56 z karnego, Bartosz Kozicki 45 - Adrian Zdżalik 26
Proch: Zawodnik (90 Oko) - Jaroszek, Pryciak, Tkaczyk (59 Kowalkowski), Denkiewicz, Kisiel, Kołodziej, Barzyński, Nowocień, Kozicki, Szczepański.

Właściwie tylko pierwszy kwadrans meczu był wyrównany, potem na boisku panowała już tylko biało - zielona ekipa. Ciekawostką jest fakt, że przy wszystkich akcjach bramkowych miał udział Daniel Barzyński. Zaliczył trzy asysty i rzut karny również odgwizdany został na nim. Po golu do szatni Bartosza Kozickiego, ze Zwolenianki uszło powietrze.
- Przez kwadrans byłem zaskoczony grą Zwolenianki, bo rywal wyszedł odważnie i agresywnie. Dopiero pierwsza bramka dla nas zmieniła oblicze. Daniel Barzyński efektywnie wpisał się do naszej drużyny, świetnie się wkomponował, ale muszę zaznaczyć, że na to zwycięstwo pracował cały zespół - mówi Mariusz Sztobryn, trener Prochu.

KS Warka -Zawisza Sienno 4:4(1:2)
Bramki:Mińkowski 36, Słomiński 55, 66, Ząbkowski 73 - Michał Klaus 4, 20, 70 z karnego, 84 z karnego
Zawisza: M. Lasocki - Mroczkowski (40 Sitek), R. Lasocki, D. Lasocki, Kubiak, Barański, S. Klaus, Dąbrowski, Michałek (78 Młynek), Niedbała (Rożek), M. Klaus

Niecodziennym wyczynem popisał się Michał Klaus napastnik Zawiszy Sienno. Mecz rozpoczęto z kilkuminutowym opóźnieniem na prośbę gości, bo właśnie Michał Klaus jechał z Warszawy do Warki i dotarł spóźniony. Wszedł na boisko praktycznie bez rozgrzewki i już w pierwszej minucie zdobył gola. Potem trafił jeszcze trzykrotnie, czym wzbudził duży zachwyt u kibiców.

Zamłynie Kombud S.A Radom- Jodła Jedlnia Letnisko 3:1 (1:0)
Bramki:Kubica 14 z karnego, 69, Paweł Chudziński 84 – Gromski 38.
Zamłynie: Orlov – Cheda, Chudziński, Jopek, Ścigała, Szubiński, Trojanowski, Stępniewski, Turczyk, Gregorek, Kubica.
Jodła: Ziębakowski – Gromski, Sobkowiak, Osiński, Czarnecki, Rutka, Kiraga, Pełka, Skórnicki, Pysiak, Paczuła.

W ekipie Zamłynia Radom zadebiutował Maksym Orłow, nowy golkiper. Nie popisał się prze stracie gola, gdy przy rzucie wolnym wypuścił futbolówkę z rąk. Pierwza bramka padła po rzucie karnym, perfekcyjnie egzekwowanym przez Mateusza Kubicę. Jodła miala swoje okazje, ale to Zamłynie po dośrodkowaniu zdobyło jeszcze dwa gole.

Orzeł Wierzbica - Mogielanka Mogielnica 3:0 (1:0)
Bramki: Sebastian Stąpór z karnego 20, Maciej Szczepanik 70, Tomasz Bartosiak 88
Orzeł: Przytuła - Spadło, Czarnecki, Więczasek, Abramczyk, Stąpór, Jaworski (80 Bartosz Ankurowski0), Szczepanik, Dziurzyński, Bartosiak (czubak), Minda (70 Reuszel).
To trzecia wygrana z rzędu wierzbickiej drużyny. Co ciekawe, Orzeł rozegrał pierwszy mecz na własnym stadionie bo blisko półrocznej przerwie. Przebieg meczu nie odzwierciedla wyniku spotkania. Choć Mogielanka wysoko przegrała, to postawiła wierzbickiej drużynie silny opór.

Szydłowianka Szydłowiec - Pilica Nowe Miasto 0:1 (0:0)
Bramki: Krzanowski 60
Szydłowianka po wygranej nad Jodłą Jedlnia przystępowała do meczu jako faworyt. Dzięki wygranej Pilica odskoczyła od strefy spadkowej.

Iłżanka Kazanów - Gracja Tczów 2:3 (0:1)
Bramki: Ciechanowski 74, Wróblewski 90 - Ćwiklal 28, Karasiński 58, Rogala 66

Gracja Tczów po wygranej w derbach powiatu zwoleńskiego opuściła strefę spadkową.

Zobacz także: Radomiak II Radom - Broń Radom