Wjazd do centrum handlowego M1 także nie oparł się zimie - na drodze dojazdowej pojawiły się wyrwy w asfalcie. Najgorsza jest cześć tuż przy wjeździe ze skrzyżowania alei Grzecznarowskiego i Osiedlowej. Samochody muszą tu bardzo uważać, żeby nie uszkodzić zawieszenia.
NAJWIĘKSZE CENTRUM
Kierowcy i klienci marketu są oburzeni.
- Jesteśmy klientami, zostawiamy tam masę pieniędzy i nawet drogi nie mogą nam porządnie zrobić - pytają.
Żeby wjechać na teren centrum trzeba uporać się z wielkimi ubytkami w jezdni. Wielu kierowców jeździ tu slalomem.
- Ale to tylko wtedy, kiedy nie jedzie nic z przeciwka - mówi pan Tomasz, klient sklepu. - Inaczej trzeba zwalniać niemal do zera, żeby pokonać te dziury bez szwanku na podwoziu. Pojazdy z niskim zawieszeniem mają tu niezły kłopot.
SPÓR O DZIAŁKĘ
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z dyrekcją Centrum Handlowego M1.
- Droga dojazdowa do centrum, a dokładnie wjazd ze skrzyżowania alei Grzecznarowskiego i Osiedlowej leży poza terenem naszej działki - wyjaśnia Ewa Kuc z Centrum Handlowego M1 Radom. - Zwróciliśmy się już z prośbą o naprawę tego odcinka nawierzchni do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Aleksander Bacciarelli, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu poinformował nas, że władze centrum handlowego zwróciły się o naprawę nawierzchni dopiero we środę.
- Zbadamy sprawę, bo skoro to wjazd do centrum handlowego, to naprawy powinno dokonać centrum - wyjaśnił dyrektor. - Wjazd został przecież zbudowany na potrzeby marketu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?