Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cerrad Czarni oddalili się od piątego miejsca. Przegrana u siebie z Cuprum

Michał Nowak
Michał Nowak
W pierwszym meczu o piątą lokatę sezonu 2015/16 Cerrad Czarni przegrali z Cuprum Lubin 0:3. Rewanż 22 kwietnia.

Cerrad Czarni Radom - Cuprum Lubin 0:3 (23:25, 15:25, 22:25)
Cerrad Czarni: Kampa 1, Bołądź 14, Żaliński 8, Szalpuk 8, Grzechnik 1, Pliński 4, Majstorović (libero) oraz Ostrowski 2, Zwiech 1, Szczurek, Kowalski (libero), La Cavera 1
Cuprum: Gorzkiewicz 3, Kaczmarek 15, Taht 9, Pupart 12, Możdżonek 10, Boehme 7, Rusek (libero) oraz Malinowski, Włodarczyk 1
MVP meczu : Łukasz Kaczmarek (Cuprum)
Sędziowie: Grzegorz Skowroński i Marek Heyducki.

W wyjściowym składzie gości jako rozgrywający wybiegł Maciej Gorzkiewicz. Podstawowy zawodnik na tej pozycji, Grzegorz Łomacz, jest wyłączony z gry z powodu kontuzji.

Pierwsze akcje to wymiana ciosów z obu stron. Cuprum wyszedł na dwupunktowe prowadzenie po ataku Roberta Tahta (4:6). Szybko jednak Cerrad Czarni zniwelowali stratę po punktowej zagrywce Bartłomieja Bołądzia (7:7). Goście wrócili do dwupunktowej przewagi (11:13) i o czas dla miejscowych poprosił trener Robert Prygiel. Po bloku Łukasza Kaczmarka i asie serwisowym Marcina Możdżonka zespół z Lubina wyszedł na czteropunktowe prowadzenie (16:20). Po zaciętej końcówce premierową odsłonę wygrali lubinianie.

Cerrad Czarni po asie Michała Ostrowskiego prowadzili 3:1. Była to jednak ostatnia przewaga radomian w tej partii. Drużyna Cuprum świetnie prezentowała się na siatce i dzięki temu nie tylko odrobiła stratę, ale też osiągnęła dużą przewagę (5:11), którą w kolejnych minutach utrzymywała. Po asie serwisowym Marcusa Boehme było już 10:18. Radomianie kompletnie nie potrafili przeciwstawić się rywalom. Mieli problemy nie tylko z przyjęciem, ale również z grą w ofensywie. Ostatecznie podopieczni trenera Gheorghe Cretu wygrali drugą odsłonę po zepsutej zagrywce Żalińskiego.

Po początkowej przewadze Cuprum w trzecim secie, gra się wyrównała (6:6). Radomianie poprawili swoją grę w stosunku do poprzedniej partii i po autowym ataku Kaczmarka prowadzili 10:8. Niestety, nie trwało to jednak zbyt długo. Lubinianie wciąż świetnie spisywali się w bloku, którym zdobyli dużo więcej punktów od gospodarzy. Kiedy zatrzymany został Artur Szalpuk było 11:14, a chwilę później asa serwisowego dołożył Kaczmarek. W końcówce gra się nieco wyrównała, ale ostatecznie przyjezdni wygrali 3:0 po ataku Keitha Puparta.

W rywalizacji do dwóch zwycięstw Cuprum prowadzi 1:0. Rewanż odbędzie się w piątek, 22 kwietnia w Lubinie. W przypadku zwycięstwa radomian, dzień później rozegrany zostanie trzeci mecz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie