Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cerrad Czarni Radom podejmą w poniedziałek u siebie GKS Katowice. Radomianie zagrają o szósty triumf z rzędu w PlusLidze!

Michał Nowak
Michał Nowak
W ostatnim domowym meczu Cerrad Czarni Radom pokonali Onico Warszwa 3:0. Później wygrali na wyjazdach w Zawierciu (3:0) i Bydgoszczy (3:1). W poniedziałek, 12 listopada, radomianie zagrają u siebie z GKS Katowice.
W ostatnim domowym meczu Cerrad Czarni Radom pokonali Onico Warszwa 3:0. Później wygrali na wyjazdach w Zawierciu (3:0) i Bydgoszczy (3:1). W poniedziałek, 12 listopada, radomianie zagrają u siebie z GKS Katowice. Joanna Gołąbek
Cerrad Czarni Radom w poniedziałek, 12 listopada (godzina 20.30), zagrają we własnej hali z GKS Katowice. Podopieczni trenera Roberta Prygla są w ostatnich tygodniach w świetnej formie, wygrali pięć spotkań z rzędu, ale jak zapewnia szkoleniowiec, siatkarze twardo stąpają po ziemi.

Radomianie od paru tygodni nie zaznali goryczy porażki. Poza pierwszą kolejką, wszystkie pozostałe mecze kończyły się zwycięstwami Cerradu Czarnych. Mimo docierających z wielu stron pochwał, zespół nie chodzi z głowami w chmurach.

- My jesteśmy na szczęście, mam nadzieję, uodpornieni. Jako sztab szkoleniowy staramy się przestrzegać zawodników, że to dopiero początek ligi i jeszcze dużo możemy zarówno wygrać, jak i przegrać. Cieszymy się, że się nie potykamy, bo gramy naprawdę solidną siatkówkę, a przede wszystkim skuteczną. Już przed ostatnim meczem w Bydgoszczy pojawiały się głosy z zewnątrz, że będzie szybkie 3:0 i wracacie z trzema punktami. Nie ma czegoś takiego, musimy się od takich głosów izolować, podchodzić do meczów nieco inaczej niż opinia publiczna reaguje na nasze wyniki. Twardo stąpamy po ziemi, ciągle powtarzam, że pokora i praca jest tym, co może nas daleko zaprowadzić. Musimy tak podchodzić do tematu, a nie fruwać w obłokach. Jeszcze możemy dużo przegrać, a do tej pory wyrobiliśmy sobie fajny handicap i musimy tego pilnować - zaznacza Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom.

Radomski zespół przede wszystkim unika jak dotąd wpadek, które w poprzednich sezonach mu się przydarzały dość często, również z teoretycznie gorszymi rywalami. Cerrad Czarni są wiceliderem, ale zespół nie patrzy w tej chwili na tabelę.

- Musimy twardo stąpać po ziemi i pilnować tego, aby się jak najmniej potykać. Bo każda drużyna ma jakieś wpadki w lidze. Jedni mniej, drudzy więcej. Im ich mniej, tym lepsza pozycja w lidze. Każdy mecz jest nowym wyzwaniem i tak do tego podchodzimy. Wszystkich przeciwników szanujemy. Liga jest bardzo ciężka. Nawet te wygrane 3:0 nie przychodzą nam łatwo, ale są osiągane naszą dobrą grą, a nie słabą przeciwnika. Na tabelę będziemy sobie patrzeć w lutym czy w marcu. Teraz jest na to zdecydowanie za wcześnie - wyjaśnia szkoleniowiec.

Kolejnym rywalem siatkarzy z Radomia w PlusLidze będzie GKS Katowice, z którym radomianie w zeszłym sezonie oba mecze fazy zasadniczej przegrali po 1:3. Dwa sezony temu z kolei radomianie raz wygrali (3:0 na wyjeździe) i raz przegrali (2:3 u siebie). W obecnych rozgrywkach GKS do tej pory w pięciu rozegranych meczach zdobył pięć punktów i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Cerrad Czarni są wiceliderem.

- Jesteśmy żądni rewanżu za wyniki bezpośrednich meczów z tamtego sezonu, aczkolwiek GKS to drużyna, która naprawdę ma potencjał ku temu, by grać dobrą siatkówkę. Jak dotąd jednak grają bardzo nierówno, bo zdarzają im się dobre mecze jak w Gdańsku czy w Rzeszowie, a potem potrafią przegrać grając dużo słabiej u siebie z Lubinem. Spodziewamy się ciężkiego meczu i dużego oporu ze strony GKS-u w poniedziałek - podkreśla Robert Prygiel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie