Cerrad Czarni Radom. Trener Robert Prygiel i przyjmujący Tomasz Fornal podsumowali sparing z Asseco Resovią Rzeszów

Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom:
- Zawsze powtarzam, że w okresie przygotowawczym wynik nie jest najważniejszy, ale jest ważny. Każdy chce wygrywać, ja powiedziałem zawodnikom o tym w szatni i oni to wiedzą, że zwycięstwa budują. Zagraliśmy z Rzeszowem, który nie przyjechał w pełnym składzie, ale to Asseco Resovia, czyli jeden z zespołów kandydujących do tytułu mistrza Polski, z szerokim składem i dobrymi zawodnikami. Cieszę się ze zwycięstwa, ale przede wszystkim z gry. Poza drugim setem trzymaliśmy koncentrację i determinację i praktycznie w każdym elemencie byliśmy od Rzeszowa dużo lepsi.

- To fakt, że blok wyglądał dużo lepiej, co prawda mieliśmy 11 punktów zdobytych tym elementem, co nie jest jakimś mega wynikiem, ale było dużo pozytywnych bloków i wybloków. Cały czas są jeszcze jednak rezerwy w tym elemencie i dużo pracy przed nami, ale widać postęp. W ostatnim okresie nie mieliśmy zbyt dużo czasu na treningi tego elementu, ale chłopcy przede wszystkim dużo słuchali i zaczęli realizować pewne rzeczy, na które zwracałem uwagę.

- W piątek trenujemy dwa razy, w siłowni i w hali, potem weekend wolny. Będzie to ostatni wolny weekend. W poniedziałek trenujemy dwa razy, we wtorek wylatujemy na Gran Canarię i tam będziemy trenować i grać w sumie sześć meczów, więc spora dawka wysiłku i gier kontrolnych z drużynami europejskimi, bo zależy mi na tym, aby zbierać doświadczenie. Zagramy z drużynami z Hiszpanii, Niemiec czy Finlandii. To solidne drużyny w swoich ligach, więc będzie z kim pograć i myślę, że będzie to dla nas ciekawe doświadczenie.

ZOBACZ TAKŻE: Cerrad Czarni Radom wygrali z Asseco Resovią Rzeszów 3:1 w sparingowym meczu w Lublinie

Tomasz Fornal, przyjmujący Cerradu Czarnych Radom:
- Tak naprawdę to tylko sparingi przedsezonowe, które mają sprawdzić naszą obecną formę i to nad czym mamy jeszcze pracować. Nie ma się też co oszukiwać, ale Rzeszowowi zabrakło paru zawodników, którzy na pewno będą w sezonie odgrywać ważne role. To jest jednak Asseco Resovia, więc wygrana cieszy i na pewno fajnie prognozuje na przyszłość, bo naprawdę dobrze graliśmy.

- Wiadomo, że teraz jest jeszcze okres przygotowawczy, gramy już sparingi, ale dopiero schodzimy z obciążeń, zaczynamy trochę więcej pracować w hali nad zagraniami taktycznymi i sądzę, że z tygodnia na tydzień, ze sparingu na sparing będzie to wyglądać coraz lepiej.

- Tak naprawdę trenuje już z drużyną od dwóch tygodni. Jak najbardziej jestem zadowolony z tego co robimy i jak pracujemy. Wygląda to naprawdę fajnie i dobrze prognozuje na sezon. Czy jestem zmęczony po kadrze? Nie. Tak naprawdę po sezonie mieliśmy parę tygodni wolnego i odpocząłem jak najbardziej wtedy. Byłem na kadrze ten miesiąc, potem dostałem trzy dni wolnego, ale chciałem wrócić i trenować i przygotowywać się do tego sezonu, bo będzie to na pewno jeden z ważniejszych sezonów, zarówno dla klubu, jak i dla mnie osobiście.