Cerrad Czarni Radom wygrywają w Gdańsku

Gdańszczanie w poprzedniej kolejce pokonali AZS Olsztyn, pozbawiając ekipę z Warmii i Mazur pozycji lidera. Czuli się pewnie. Radomianie, po porażce z Effectorem Kielce zapewniali, że warto będzie obejrzeć transmisję ze spotkania. Podopieczni Roberta Prygla słowa dotrzymali. Stworzyli dobre widowisko i wygrali mecz.

Obie drużyny rozpoczęły spotkanie od odważnych ataków. W radomskiej ekipie punktowali Jakub Wachnik, Wytze Kooistra i Adam Kamiński. Jednak, przez długi czas, to gospodarze utrzymywali prowadzenie. Radomianie, po drugiej przerwie technicznej najpierw doprowadzili do wyrównania, a następnie wyszli na prowadzenie. Po bloku na Jakubie Jaroszu, Czarni stanęli przed pierwszą szansą na wygranie seta. Goście obronili dwa setbole, ale w trzeciej próbie punkt na wagę zwycięstwa w pierwszej partii zapewnił atakiem Wachnik.

O losach drugiego seta również zdecydował końcowy fragment. Radomianie mieli szansę wyjść na prowadzenie w meczu. Sędziowie pokazali najpierw, że zagrywka Krzysztofa Wierzbowskiego wylądowała na aucie, jednak po wideo weryfikacji zmienili zdanie i przyznali punkt miejscowym, co dało wyrównanie stanu meczu. Podobny przebieg miał kolejny set, w którym kibice mieli okazję zobaczyć kilka efektownych wymian. Przez cały czas trwała zacięta walka, aż do ostatniej akcji, w której radomianie zablokowali atak Jarosza. Gdańszczanie od początku kolejnego seta starali się wyjść na prowadzenie, aby przedłużyć swoje szanse na wywalczenie punktów. Pomagali im w tym sami radomianie, popełniając sporo błędów. W końcówce doprowadzili do wyrównania po 23, jednak dwie ostatnie akcje należały do ekipy Trefla.

W tie breaku, po początkowym prowadzeniu gospodarzy, przewagę wypracowali Czarni i utrzymali ją do końca seta, wygrywając tę odsłonę i cały mecz.

Lotos Trefl Gdańsk - Cerrad Czarni Radom 2:3 (23:25, 26:24, 23:25, 25:23, 10:15).

Czarni: Neroj, Kooistra, Wachnik, Westphal, Kamiński, Piovarci - Kowalski (libero) oraz Kędzierski, Radomski, Bołądź.