Popularny "Zielo" przed sezonem przyszedł do Broni z A-klasowego Centrum Radom. Wysoki, 18-letni defensor szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców i trenera Artura Kupca. Od początku sezonu występował niemal w każdym spotkaniu. Po środowym meczu pucharowym w Wierzbicy, gdzie Broń przegrała 1:3 z miejscowym Orłem, Zieliński zszedł w przerwie, ale nic nie zapowiadało, że doznał groźnej kontuzji.
- Obudziłem się w nocy z potwornym bólem i spuchniętą nogą. Pojechałem na pogotowie, gdzie założono mi opatrunek gipsowy. Okazuje się, że mam skręcony staw skokowy i czeka mnie, co najmniej trzy tygodnie przerwy. Szkoda, bo to jest końcówka rundy jesiennej i wypadnę ze składy na bardzo ważne mecze z zespołami z czołówki tabeli - mówi Cezary Zieliński.
Jutro o godzinie 15.30 Broń podejmie trzecią w tabeli Skrę Konstancin. Oprócz Zielińskiego nie zagra również bramkarz Wojciech Kędzierski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?