Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chce przekazać 12,5 miliona dolarów spadku, ale...

awa
Sprawdź, jak działają internetowi oszuści.

Zanim prześlesz mailem swoje dane nieznajomej osobie, zastanów się kilka razy. Mogą one zostać użyte nawet do przestępstw - ostrzega Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu.

Czy zdarzyło ci się otrzymać maila lub smsa z informacją o wysokiej wygranej? Jedynym wymogiem, aby ją otrzymać, było podanie swoich danych lub wysłanie wiadomości tekstowej na wskazany numer. Taki mail przyszedł do naszej redakcji.

Nadawca maila przedstawił się w nim jako pracownik jednego z londyńskich banków. Mężczyzna proponował nam nie lada interes. Opisał historię jednego ze swoich klientów, który wraz z całą swoją najbliższą rodziną zginął w katastrofie lotniczej na początku 2000 roku. Do tej pory, żaden z jego krewnych, nie zgłosił się po spadek - 12,5 miliona dolarów.

Urzędnik proponuje zatem układ. Wypłaci nam 40% tej kwoty, jeśli podamy się za dalekich krewnych zmarłego. Nadawca listu zapewnia, że posiada wszelkie potrzebne dokumenty i osobiście zadba o załatwienie sprawy. Wszystko zostanie wykonane zgodnie z prawem. Wymóg jest jeden - w ciągu siedmiu dni musimy mu podać nasze dane: imię i nazwisko, numer telefonu, adres kontaktowy, wiek, zawód i płeć.

Wielu pewnie marzy o takiej wygranej. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, z jakimi konsekwencjami może się to wiązać. Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu ostrzega.

- Nie bądźmy naiwni - apeluje Tadeusz Kaczmarek, rzecznik prasowy mazowieckiej policji. - Przecież nikt bez powodu nie rozdaje pieniędzy. Nie wierzmy słowu pisanemu i nie dajmy się oszukać. Internet spełnia wiele funkcji, jest między innymi narzędziem porozumiewania, zarabiania, wymiany emocji. Może też być miejscem przestępstw.

LICZBA OSZUSTW ROŚNIE

W roku 2007 odnotowano 2580 ogólnych przestępstw. W 2008 było ich 2500, rok później liczba ta wzrosła do 2616 oszustw. Według statystyk policji, wśród tych danych rośnie liczba przestępstw internetowych.

- W naszych statystykach, każdego roku liczba ta się powiększa. Zawieramy wiele niekorzystnych transakcji, zdarza się też, że nie otrzymujemy towaru, za który zapłaciliśmy. Odnotowujemy też przypadki, że w paczkach, zamiast opłaconych przedmiotów, znajdują się cegły, albo inne bezwartościowe rzeczy. Zachęcamy więc do otwierania przesyłek na poczcie. Dzięki temu będziemy mieli świadka. Maile, w których obiecują nam wielkie pieniądze najlepiej zwyczajnie ignorować. Taka "życiowa oferta" może się dla nas źle skończyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie