W kozienickim zakładzie można zamówić choinkę niemal każdej wysokości i w każdym kolorze. Tegorocznym hitem wśród sztucznych drzewek jest włoska sosna.
- W tym roku najlepiej sprzedają się choinki z długą igłą typu sosna włoska - mówi Bronisław Dudek, prezes zarządu Spółdzielni Inwalidów imienia Zygmunta Starego w Kozienicach.
PRODUKT SEZONOWY
Choinki w kozienickim zakładzie produkowane są przez cały rok. Jednak dla producentów najważniejszym okresem jest przełom września i października. Wówczas rozpoczyna się realizacja zamówień.
- Są lata, kiedy więcej sprzedaje się mniejszych choinek, innym razem modne są większe. Średnio w ciągu roku produkujemy około dwudziestu tysięcy sztuk - mówi prezes Dudek. - Pełne efekty naszej całorocznej pracy można ocenić dopiero po świętach.
W zakładzie choinek pracuje 47 osób. Drzewka powstają metodą "cepeliowską". Większość elementów jest robiona ręcznie lub z wykorzystaniem prostych maszyn.
- Dobra choinka musi być wykonana przede wszystkim z dobrych surowców - mówi kierownik zakładu choinek Wiesława Smolarczyk. - Ręczne wykonanie i dobre materiały zapewniają estetykę i długowieczność. Szczegółów produkcji nie mogę zdradzić, bo są objęte tajemnicą handlową.
ZIELONE ZAWSZE MODNE
Wzorem dla wszystkich modeli choinek stała się włoska sosna. W 2004 roku zdobyła medal na Międzynarodowych Targach Poznańskich i od tamtej pory cieszy się coraz większą popularnością.
- Drzewka różnią się nie tylko wielkością, ale też długością igieł, gęstością i kolorem - mówi prezes. - Ta jednak stała się pewnego rodzaju wzorem.
Jak mówi prezes, minęła już moda na nietypowe choinki, chociaż zdarzają się jeszcze wyjątkowe zamówienia.
- Teraz coraz rzadziej, ale robiliśmy choinki czerwone, białe, a nawet czarne - wylicza prezes Dudek. - Zamówienia składały głównie sklepy, firmy, studia fotograficzne.
REKORDZISTKA
Kozienickie choinki można spotkać niemal w każdym mieście w Polsce, znane są również za granicą. Zdobią warszawskie lotnisko Okęcie, ekspozycje w supermarketach i oczywiście same Kozienice.
- Najwyższa stoi przed Urzędem Miejskim w zespole pałacowo-parkowym. Nieco mniejsze ustawione są na miejskich skwerach - wylicza Wiesława Smolarczyk.
Największe z produkowanych w Kozienicach drzewek sięgają 10 metrów. Jednak w przeszłości zdarzały się zamówienia na większe. Wszyscy pracownicy zakładu na wiele lat zapamiętają choinkę, która trafiła do Kaliningradu.
- To była choinka zrobiona na okoliczność roku milenijnego, o wysokości dziesięciu metrów i bogatej konstrukcji - wspomina prezes. - Stanęła na dużym placu i okazało się, że jest za mała. W kolejnym roku otrzymaliśmy zamówienie, aby ją zwiększyć o kolejne pięć metrów. Mimo wielu problemów, bo nigdy wcześniej nie robiliśmy takiej, udało nam się spełnić oczekiwania. Klienci, na czele z gubernatorem Kaliningradu, byli zadowoleni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?