Meksykańskie filmy rzadko goszczą na polskich ekranach, dlatego "Cristiadę", która miała w piątek premierę w radomskim kinie Helios można traktować jak niespodziankę. Ale warto zobaczyć ten film również z wielu innych powodów.
Cristiada to w tłumaczeniu krucjata. Słowo to mieszkańcom Meksyku kojarzy się przed wszystkim z nazwanym tak powstaniem meksykańskich katolików przeciwko ateistycznej tyranii rewolucyjnych władz Meksyku w latach 1926-1929. Opowiadający tę historię film w reżyserii Deana Wrighta to najdroższa produkcja w historii kina meksykańskiego.
Obsadzie "Cristiady" przewodzi Andy Garcia, odgrywający rolę generała Gorostiety, wojskowego w stanie spoczynku, który przyglądając się z żoną -Eva Longoria - temu, jak Meksyk pogrąża się w brutalnej wojnie domowej, wzbrania się z początku przed zaangażowaniem w sprawę.
Jednakże wkrótce staje się porywającym tłumy przywódcą, zdolnym do złożenia ofiary z własnego życia. Zmienia bandę prześladowanych za wiarę, nieudolnych rebeliantów w bohaterów będących siłą, z którą trzeba się liczyć. Generał ma niewielkie szanse w walce z wszechwładnym i bezwzględnym prezydentem Plutarco Callesem nazywanym "antychrystem", ale ludzie, których spotyka na swej drodze, młodzi idealiści, zadziorni renegaci, a przede wszystkim jeden, niezwykły nastolatek imieniem Jose, uświadamiają mu, że odwaga i wiara mogą narodzić się nawet wtedy, gdy już nie można liczyć na sprawiedliwość.
Doborowa obsada, znakomite zdjęcia i ciekawie opowiedziana, przejmująca historia to atuty, które czynią ten film atrakcyjnym dla widza.
Jednym z obecnych na premierze w kinie Helios był Dariusz Piotrowski.
- Nie znałem dotychczas tego epizodu i myślę że historia ta nie jest znana większości Polaków. Już chociażby z tego powodu warto wybrać się na ten film - mówił po projekcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?