Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarnych chmur nad Neymarem coraz więcej. W Paris Saint Germain miał wyjść z cienia Lionela Messiego, a może skończyć jak Mike Tyson

Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
Czy Neymar wyjdzie jeszcze na prostą i znów będzie „tylko” wielkim piłkarzem?
Czy Neymar wyjdzie jeszcze na prostą i znów będzie „tylko” wielkim piłkarzem? MAURO PIMENTEL/AFP/East News
Podczas gry reprezentacja Brazylii męczyła się z Boliwią w meczu otwarcia Copa America 2019 (ostatecznie wygrała 3:0), największa gwiazda ekipy „Canarinhos” męczyła się... sama ze sobą. Męczy się od dawna, bo kontuzja, która wyeliminowała w ostatniej chwili Neymara z turnieju, to tylko jeden z wielu problemów Brazylijczyka, dla którego ostatnie 1,5 roku to istny koszmar na jawie.

Nie tak miało to wyglądać. Gdy latem 2017 roku Neymar odchodził z Barcelony do Paris Saint-Germain za rekordowe 222 mln euro wydawało się, że - paradoksalnie - jest to słuszna decyzja. W Katalonii szanse na wygranie Ligi Mistrzów miał co prawda znacznie większe, niż w stolicy Francji, ale o Złotej Piłce mógł tylko pomarzyć. W Paryżu miał wyjść w końcu z cienia Lionela Messiego.

Konflikt z Cavanim, zazdrość o Mbappe

Nie minęło jednak dużo czasu, by Brazylijczyk zaczął żałować swojej decyzji. Zaczęło się od konfliktów w szatni, bo nie wszyscy chcieli zaakceptować fakt, że to on jest teraz największą gwiazdą. Apogeum miało miejsce w ligowym meczu z Lyonem (wrzesień 2017), gdy pokłócił się na boisku z Edinsonem Cavanim o to, kto ma wykonać rzut karny. Jak doniosły francuskie media, sprawa miała ciąg dalszy w szatni, gdzie omal nie doszło do rękoczynów.

Ówczesny trener PSG Unai Emery stanął po stronie Neymara (przyznał później, że zrobił to pod presją katarskich właścicieli klubu), za to większość piłkarzy poparła Urugwajczyka. Podobnie zrobiła część kibiców. Co gorsza dla Brazylijczyka, szybko przybył mu kolejny rywal do miana największej gwiazdy zespołu, w osobie ściągniętego za 180 mln euro z AS Monaco Kyliana Mbappe.

To właśnie w młodym Francuzie wielu ludzi widziało (i nadal widzi) przyszłego lidera zespołu ze Parc des Princes. Zwłaszcza po tym, jak wiosną ubiegłego roku przyczynił się do wygrania przez reprezentację „Trójkolorowych” mundialu w Rosji. Neymara kibice zapamiętali z tamtych mistrzostw głównie z teatralnych upadków, którymi próbował wymuszać faule. Szybko stał się zresztą z ich powodu „gwiazdą” internetu.

Uderzył kibica, stracił opaskę kapitana

To jednak nic w porównaniu z tym, co działo się w ostatnich miesiącach. Zaczęło się od problemów na boisku, bo kontuzja (kolejna, bo przez ostatnie sześć lat miał ich w sumie 18) wyeliminowała go z dwumeczu z Manchesterem United w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Bez Brazylijczyka PSG pożegnało się nieoczekiwanie z rozgrywkami, a oglądający z trybun porażkę kolegów Neymar nie krył swojego oburzenia. „To skandal!! Czterech facetów, którzy nie mają pojęcia o futbolu, oglądało powtórkę w zwolnionym tempie... To jest niemożliwe” - napisał w mediach społecznościowych, komentując decyzję o podyktowaniu rzutu karnego, po którym padła decydująca o awansie bramka dla MU. Skasował później swój wpis, ale i tak nie uniknął kary, bo został zawieszony przez UEFA na trzy najbliższe mecze Ligi Mistrzów.

Końcówkę sezonu francuskiej Ligue 1 Brazylijczyk również oglądał z trybun, bo narozrabiał po raz kolejny po przegranym przez PSG finale Pucharu Francji. Prowokowany podczas ceremonii dekoracji nie wytrzymał i uderzył w twarz kibica Stade Rennes.

Puchar Francji. Skandaliczne zachowanie Neymara po finałowej porażce Paris Saint-Germain. Brazylijczyk uderzył kibica w twarz

Miał pecha, bo inny kibic nagrał jego wybryk telefonem i umieścił film w sieci. Efektem ubocznym, oprócz kolejnego zawieszenia, była utrata kapitańskiej opaski w reprezentacji Brazylii.

Oskarżony o gwałt, czy skończy jak Tyson

Wydawało się, że gorzej być już nie może, tymczasem na początku czerwca media na całym świecie obiegła wstrząsająca informacja o gwałcie. Oskarżyła o to Neymara brazylijska modelka Najila Trindade Mendes de Souza, która sugerowała również, że piłkarz jest uzależniony od narkotyków.

Neymar stanowczo zaprzeczył oskarżeniom, a po przeczytaniu opublikowanych przez niego w sieci rozmów z modelką i po obejrzeniu nagrania z hotelu (które również do niej wyciekło) można nabrać przypuszczeń, że cała sprawa jest mocno naciągana.

Neymar oskarżony o gwałt. Wyciekło nagranie z hotelu [WIDEO]

Podobnie myślą rodacy, bo według badań opinii publicznej, ponad 60 procent Brazylijczyków jest zdania, że piłkarz jest niewinny, a tylko 14 proc. stoi po stronie Trindade.

Bez względu na to jak się ostatecznie ta afera zakończy, na pewno Neymarowi nie pomoże. W Paryżu miał stać się wielki jak Messi, tymczasem na razie grozi mu, że skończy jak Mike Tyson, którego bokserską karierę przerwała odsiadka za gwałt. On też twierdził, że jest niewinny.

Pele ostrzega

- Trudno jest bronić Neymara po tym wszystkim, co się wydarzyło. Spotkałem go ostatnio dwukrotnie i powiedział, że wprawdzie otrzymał od Boga nieprawdopodobny talent, ale to co robi na co dzień znacznie komplikuje mu życie - przyznał niedawno legendarny rodak Brazylijczyka Pele. - Jeśli chce w końcu wygrać coś poważnego, powinien wreszcie skupić się na piłce nożnej - dodał.

Neymar przesłuchany na policji. "Jestem bardzo spokojny. Prawda wyjdzie na jaw prędzej czy później"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie