Czeka nas wielka śmieciowa rewolucja. Będzie drożej?

LICZBY

LICZBY

Kilka gmin w regionie radomskim już ustaliło stawki na odbiór śmieci. W Przysusze radni przyjęli dwie stawki: 6 złotych na każdą osobę miesięcznie za segregowane śmieci i 12 złotych za niesegregowane. Tak samo jest w Lipsku. Z kolei w Wieniawie odpowiednio 7 i 14 złotych.

Dopiero w poniedziałek, 31 grudnia Rada Miasta w Radomiu ostatecznie ustali, ile każdy mieszkaniec zapłaci za odbiór śmieci. Stawki mogą szokować, bo gminy wokół Radomia już mają prawie o połowę niższe propozycje. Ale nic jeszcze formalnie nie jest przesądzone.

Warto się przyjrzeć tym gminom, które już podjęły "uchwały śmieciowe". Dla przykładu samorządy Lipska i Przysuchy, niezależnie od siebie przyjęły takie same stawki: 6 złotych na każdą osobę miesięcznie za segregowane śmieci i 12 złotych za niesegregowane.

- Choć każda metoda naliczania ma swoje wady, to ta wydała się nam najlepsza. Każdy przecież jest producentem odpadów. Opłatą będą objęci nawet ci mieszkańcy naszej gminy, którzy tylko czasowo przebywają na naszym terenie - mówi Tadeusz Tomasik, burmistrz Przysuchy.

GORĄCZKOWO W RADOMIU

Sesja Rady Miejskiej w Radomiu odbędzie się w poniedziałek 31 grudnia.
- Choć jesteśmy dopiero przed sesją i jeszcze nie wiadomo, co ustalą radni, to po konsultacjach z wieloma radnymi wiem, że raczej przyjmiemy wersję opłat "od osoby" - mówi Bogdan Karaś, radomski radny.

Propozycje w projektach uchwał nie są zachęcające dla mieszkańców. Według propozycji, każdy mieszkaniec Radomia zapłacą po 13,5 złote za każdy miesiąc za segregowane odpady. Jeśli zaś rodzina nie będzie chciała segregować, to opłata wyniesie aż 17,55 od jednej osoby

STAWKI W SPÓŁDZIELNIACH

Radomskie spółdzielnie mieszkaniowe mają w tej chwili podpisane umowy z firmami na odbiór śmieci, liczone od każdej osoby. Stawki w spółdzielniach niewiele się różnią, od najmniejszych - 6,10 złotego do około 7,50 złotego. Jedną z najtańszych jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Śródmieście.

- Obecna stawka 6,10 złotego na osobę na pewno się zmieni od nowego roku. W tej cenie firma nie tylko odbiera śmieci, ale zajmuje się też konserwacją swoich kontenerów. Nie mamy problemów z obiorem śmieci przez firmę - mówi Dariusz Chłopicki, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Śródmieście" w Radomiu.

Z kolei w Spółdzielni Mieszkaniowej "Łucznik" stawka w tej chwili wynosi 7,20 złote za osobę. - Prowadzimy negocjacje z firmą i w nowym roku można spodziewać się opłat rzędu 8,5 - 8,6 złote za każdą osobę - mówi Kazimierz Woźniak, prezes "Łucznika".

Prezes i jednocześnie radny radomski dziwi się, że w propozycji uchwał znalazła się stawka aż 13,5 złote za niesegregowane śmieci. - Skoro firmie opłaca się stawka 8,5 i ma jeszcze z tego zysk, nie mówiąc o tym, że to firma zabezpiecza i konserwuje kontenery, to dlaczego wyliczono aż 13,5 złotego? - zauważa Kazimierz Woźniak.

WIELE WĄTPLIWOŚCI

Prezesi radomskich spółdzielni dodają, że w nowych rozwiązaniach, obowiązek zabezpieczenia kontenerów, konserwacji, spada na mieszkańców, podczas gdy dziś zajmuje się tym firma.

- Wcale nie tak rzadko zdarza się, że śmieci w kontenerach są podpalane. Teraz to firma ponosi koszty napraw kontenera lub ubezpieczyciel. W nowych rozwiązaniach te koszty spadną na mieszkańców - dodaje prezes Woźniak.
Pytania będą się jeszcze mnożyć. Bowiem to od deklaracji wypełnionych przez właściciela domu będzie zależało, ile faktycznie osób zamieszkuje w danym mieszkaniu. Co w takim razie będzie ze studentami, którzy mieszkają poza Radomiem? Jak będą weryfikowane deklaracje.

- Mówi się, że do obsługi tych wszystkich spraw śmieciowych zostanie zatrudnionych kilkadziesiąt osób. To są poważne koszty - dodaje radny.

CENA PO PRZETARGU

Dopiero po przetargu w nowym roku będzie ostatecznie wiadomo, ile każdy mieszkaniec zapłaci za odbiór śmieci. Może więc stawka jeszcze się zmienić. Co ciekawe - według zapisów prawnych właściwie wszystkie śmieci muszą być segregowane. Wiadomo, że gmina nie będzie mogła dopłacać z własnego budżetu, bo system odbioru śmieci ma się samofinansować.