Czernikowo. Trumnę z ciałem druhny Eweliny na cmentarz zawieźli strażacy [Zdjęcia i film]

Kościół św. Bartłomieja Apostoła w Czernikowie okazał się zbyt mały, aby pomieścić wszystkich tych, którzy w poniedziałek 6 grudnia przyszli pożegnać druhnę Ewelinę Marchlewską. Przed świątynią stanęła wojskowa kompania honorowa. Grudniowy wiatr kołysał sztandarami straży i innych organizacji, na pogrzeb przybyły delegacje nie tylko z naszego regionu. Młodej kobiecie, która zginęła w czwartek jadąc do pożaru, towarzyszyli w ostatniej drodze strażacy, żołnierze, ratownicy medyczni oraz mieszkańcy gminy. Żegnali tragicznie zmarłą 29-latkę: druhnę z OSP w Czernikowie, Gniewkowie, Steklinie, Mazowszu, ratowniczkę medyczną a zarazem pielęgniarkę z Zespołu Zabezpieczenia Medycznego 4 Pułku Chemicznego w Brodnicy.

- Była zawsze chętna do pomocy. Kochała życie i żyć pragnęła, jednak ratunek dla człowieka w niebezpieczeństwie był dla niej wezwaniem do pełnego poświęcenia, nawet za cenę życia. Swoim stylem bycia, swoim zachowaniem, już podczas swojej ziemskiej pielgrzymki wybudowała sobie pomnik o wiele trwalszy niż ze spiżu. Cześć, chwała i wieczna pamięć. Tobie, droga Ewelino, za bohaterskie życie i bohaterskie czyny - mówił podczas kazania diakon Karol Kropkowski.

Mszę odprawił ksiądz profesor Wojciech Frątczak. Duchownemu kilka razy załamał się głos.
- Ponad ćwierć wieku byłem kapelanem strażaków diecezji włocławskiej, ale po raz pierwszy uczestniczę w tak tragicznej i smutnej uroczystości - sumitował się później kapłan czytając list od biskupa włocławskiego Krzysztofa Wętkowskiego.

W pogrzebie wziął udział również wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, marszałek Piotr Całbecki, prezes głównego zarządu Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Waldemar Pawlak, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Andrzej Bartkowiak.

Kapral Ewelina Marchlewska otrzymała pośmiertnie Brązowy Medal „Za zasługi dla obronności kraju” nadany przez Ministra Obrony Narodowej i Złotą Odznakę „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej” nadaną przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Natomiast Waldemar Pawlak odznaczył zmarłą Krzyżem Rycerskim "Za męstwo, ratowanie życia i ochronę mienia".
W ostatnią podróż na ziemi Ewelinę Marchlewską zawieźli jej druhowie. Trumnę z ciałem ustawili na strażackim samochodzie, kondukt złożony z różnych pojazdów ratowniczych oraz kilkuset pieszych żałobników ruszył na czernikowski cmentarz. Tam podopieczni świętego Floriana pożegnali zmarłą przy wtórze strażackich syren. Przy grobie stanęli również żołnierze. Oni pożegnali kapral Marchlewską salwą honorową.

W czwartkowym wypadku, w wyniku zderzenia samochodu strażackiego z ciężarówką na krajowej "dziesiątce", zginęło dwoje czernikowskich strażaków. Poza Eweliną Marchlewską śmierć poniósł również Jan Zdzisław Kwiatkowski. Jego pogrzeb rozpocznie się w kościele świętego Bartłomieja Apostoła w środę o godz. 13.