Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czuć gaz z tego piecyka!

Ewelina WITKOWSKA
- Nie używam w ogóle piecyka, bo ulatnia się z niego gaz, w kuchni wciąż mam otwarte okno – żali się Robert Trębicki, mieszkaniec Filtrowej. – Czułbym się bezpieczniej, gdyby został on wymieniony
- Nie używam w ogóle piecyka, bo ulatnia się z niego gaz, w kuchni wciąż mam otwarte okno – żali się Robert Trębicki, mieszkaniec Filtrowej. – Czułbym się bezpieczniej, gdyby został on wymieniony K. Urbańczyk
Robert Trębicki z Radomia od tygodni czeka na wymianę urządzenia, które - jak twierdzi - jest nieszczelne

- Z piecyka w moim mieszkaniu ulatnia się gaz - twierdzi Robert Trębicki, mieszkaniec Filtrowej w Radomiu. - Miejski Zarząd Lokalami dokonał odbioru, ale ja nie czuję się bezpiecznie, nie chcę się zatruć.

Mężczyzna mieszka przy ulicy Filtrowej niecały miesiąc. Przeniósł się tam z budynku przy Koszarowej, pod warunkiem, że Miejski Zarząd Lokalami wyremontuje mieszkanie. Kiedy pan Robert przeprowadził się na Filtrową zauważył, że z piecyka ulatnia się gaz.

PROTOKÓŁ ODBIORU

Przed odbiorem mężczyzna chciał założyć licznik, dowiedział się jednak, że musi mieć odbiór techniczny lokalu.

- Pojechałem do Miejskiego Zarządu Lokalami i tam podbili mi protokół nie oglądając nawet mieszkania - opowiada pan Robert.

Po podłączeniu okazało się jednak, że z piecyka ulatnia się gaz. - Zgłosiłem to w Miejskim Zarządzie Lokalami, przyjechał pracownik jakiejś firmy i dokręcił rurę, ale to nic nie dało, wciąż czuję gaz, a mam astmę i jestem po dwóch zawałach - ciągnie mężczyzna. - Teraz w ogóle go nie używam, boję się go włączyć, myję się w wodzie zagrzanej w czajniku. Tyle się teraz słyszy o wybuchach i zatruciach gazem. Kazali mi samemu pogrzebać, ale ja do tego nie mam uprawnień.

BÓL GŁOWY

Jak twierdzi mężczyzna, w mieszkaniu kilka innych rzeczy zostało źle zrobionych.

- Mam parapet, na którym nic nie można postawić, bo rusza się ściana - tłumaczy. - Nie mam też centralnego ogrzewania, tylko grzejniki na prąd. Ale najbardziej zależy mi na wymianie piecyka. Pozostałe niedoróbki sobie powoli jakoś zrobię, machnąłem na to ręką, ale piecyk powinien zostać wymieniony - dodaje. - Kilka dni temu musiałem iść do lekarza, bo tak mnie bolała głowa i miałem wymioty, wszystko przez ten gaz.

PRACOWNIK SPRAWDZI

Piotr Ciechoński, dyrektor Miejskiego Zarządu Lokalami wyjaśnia, że mężczyzna dostał lokal po remoncie po przekwaterowaniu z ulicy Koszarowej.

- Nie wymieniliśmy piecyka, bo uznaliśmy, że jest w dobrym stanie - tłumaczy dyrektor.

Jak dodaje, Robert Trębicki zgłaszał reklamację piecyka zaraz po przeprowadzce do lokalu. - Wysłany tam został pracownik naszego kontrahenta, który zajmuje się konserwacją urządzeń i w obecności lokatora naprawił piecyk, także urządzenie było sprawne - wyjaśnia Piotr Ciechoński. - Być może coś zostało źle zrobione, albo uszkodziło się później, ale tego nam już lokator nie zgłosił.

Jak dodaje dyrektor, na miejsce wyśle osobę, żeby sprawdziła stan piecyka.

PRACOWNIK SPRAWDZI

Piotr Ciechoński, dyrektor Miejskiego Zarządu Lokalami wyjaśnia, że mężczyzna dostał lokal po remoncie po przekwaterowaniu z ulicy Koszarowej.

- Nie wymieniliśmy piecyka, bo uznaliśmy, że jest w dobrym stanie - tłumaczy dyrektor.
Jak dodaje, pan Robert Trębicki zgłaszał reklamację piecyka zaraz po przeprowadzce do lokalu.
- Wysłany został tam pracownik naszego kontrahenta, który zajmuje się konserwacją pewnych urządzeń i w obecności lokatora naprawili go, także był sprawny - wyjaśnia Piotr Ciechoński. - Być może coś zostało źle zrobione, albo uszkodziło się później, ale tego nam już lokator nie zgłosił.

Jak dodaje dyrektor, wyśle na miejsce odpowiednią osobę, żeby sprawdziła stan piecyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie