Czwarta liga. Oskar Przysucha pokonał Mszczonowiankę Mszczonów 2:1. Kontuzja Tomasza Bogołębskiego (ZDJĘCIA Z MECZU)

Oskar Przysucha - Mszczonowianka Mszczonów 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Tomasz Bogołębski 7 z karnego, 2:0 Michał Bojek 61, 2:1 Mikołaj Napora 90.
Oskar: Wieczorek - Bojek (75 Nogaj), Moskwa, Klimas, Kornacki - Miturski (55 Figarski), Bogołębski (35 Skałbania), Czarnota, Zagórski (75 Sala), Wicik - Śliwiński (75 Janiszewski).

Bardzo cenne zwycięstwo odnieśli podopieczni trenera Łukasza Wiśnika, piłkarze Oskara Przysucha w zaległym meczu czwartej ligi mazowieckiej.
Wszystko się zaczęło w 7 minucie, kiedy w polu karnym faulowany był Patryk Czarnota (ciągnięty za koszulkę przez rywala) i arbiter z Radomia wskazał na jedenasty metr. Na gola rzut karny zamienił Tomasz Bogołębski.
W 13 minucie Przemysław Śliwiński z dziesięciu metrów trafił w bramkarza.
Po kilkunastu minutach ten gracz z powodu kontuzji opuścił plac gry. Kiedy futbolista Oskara miał poza boiskiem udzielaną pomoc medyczną, sędzia podyktował rzut karny dla Mszczonowianki za faul Patryka Czarnoty na Patryku Kubickim. Do piłki podszedł Konrad Szkopiński i posłał futbolówkę nad bramką.
Na 2:0 podwyższył Michał Bojek po zagraniu piłki przez Patryka Figarskiego.
Za moment po strzale z rzutu wolnego Michał Janika piłka trafiła w słupek. Później kapitalną interwencją popisał się Paweł Wieczorek, wygrywając pojedynek sam na sam z Patrykiem Kubickim.
W 90 minucie Pawła Wieczorka strzałem głową pokonał Mikołaj Napora.

- Wygrana cieszy, ale bardzo mnie martwi poważna kontuzja Tomka, który zerwał ścięgno Achillesa i czeka go długa przerwa w grze - mówił po meczu Łukasz Wiśnik, szkoleniowiec Oskara.