Kadra Prochu na rundę wiosenną nie jest jeszcze zamknięta. Dużo zależy od tego, co będzie działo się w innych klubach. Cały czas możliwy jest transfer „last minute”. Trener Bolesław Strzemiński dzwoni, rozmawia, bywa na sparingach innych drużyn i cały czas szuka.
Jeżeli chodzi o transfery z klubu, to sfinalizowane zostało półroczne wypożyczenie Kuby Maika do Gryfu Policzna. Sebastian Ząbkowski gra sparingi w LKS Promna, Kacper Nowocień w Zamłyniu Radom, a Eryk Machnio i Kamil Trzos w Królewskich Jedlnia.
- Chce, żeby w piłkę w Prochu grali ci, którzy chcą tutaj grać i coś dla tego klubu zrobić. A nie ci, co będą szukali pieniędzy. Szukam jednak dobrego zawodnika do środka pomocy. Jeżeli nie znajdę, bo zostaniemy z tą kadrą, którą mam - mówi Bolesław Strzemiński, szkoleniowiec czwartoligowego Prochu Pionki.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?